Marina Łuczenko-Szczęsna należy do grona tych gwiazd, które bardzo aktywnie prowadzą media społecznościowe. Choć do dziś nie pokazuje wizerunku syna, chętnie opowiada o codziennym życiu. Ostatnio wzięła udział w zabawie na Instagramie, która cieszy się dużym zainteresowaniem wśród gwiazd. Odniosła się do porodu i przy okazji opublikowała zdjęcie z tego dnia.
Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny zostali rodzicami w 2018 roku. To wtedy na świat przyszedł ich synek - Liam. Od tego czasu jest on ich oczkiem w głowie, a Marina nie ukrywa, że spędza z nim każdą wolną chwilę. Ponadto Liam jest największą gwiazdą instagramowego profilu sławnej mamy. Znajdziemy tam wiele filmików, na których widzimy śpiewającego Liama. Najwyraźniej talent odziedziczył po sławnej mamie.
Wokalistka nie opowiadała nigdy o porodzie, jednak ostatnio zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy. Wyjawiła, że był bardzo trudny.
Nigdy nie publikowałam tak prywatnego zdjęcia... po bardzo długim i ciężkim porodzie jesteśmy w końcu we troje - podpisała zdjęcie.
Na zamieszczonej fotografii widzimy Marinę leżąca zapewne jeszcze w sali porodowej, przy której boku czuwa mąż. Widać też małą główkę jej syna.
To nie pierwsze archiwalne zdjęcie, które ujrzało światło dzienne. Na profilu Mariny możemy zobaczyć także fotografię z czasów młodości. Sama gwiazda zdradziła, że ważyła wtedy od pięciu do siedmiu kilogramów więcej niż obecnie. Miała wówczas dwadzieścia lat i promowała swój singiel "Glam pop". Wokalistka nie była zadowolona ze swojego ówczesnego wyglądu.