Monika Brodka ceni sobie oryginalność nie tylko na scenie. Jej najnowsze zdjęcie, które pojawiło się na Instagramie, wywołało spore zdziwienie. Nietypowa charakteryzacja całkowicie odmieniła wygląd piosenkarki. Spostrzegawczy obserwatorzy doszukali się podobieństwa Brodki do Piotra Fronczewskiego. Czy wy też to widzicie?
Wierni fani wokalistki z pewnością są przyzwyczajeni do jej nietypowych zmian w wyglądzie i oryginalnych stylizacji. Tym razem jej przemiana naprawdę szokuje. Bardzo jasne, prawie niewidoczne brwi oraz podniesiona linia włosów razem z użyciem filtru w aplikacji spowodowała, że Brodka wygląda kompletnie inaczej. Internauci porównują Monikę w tym wydaniu do znanego aktora.
Niczym Piotr Fronczewski w Rojst!
Widzicie podobieństwo? Musimy przyznać, że coś jest na rzeczy.
Artystka potrafi nieźle zaskoczyć! Stali obserwatorzy Brodki dopatrują się w zdjęciu nie tylko podobieństwa do znanego aktora, lecz także ukrytego znaczenia. Według niektórych komentujących, Monika zapowiada w ten sposób nową płytę.
Image na nową płytę? - napisał jeden z internautów pod wpisem wokalistki.
Trzeba przyznać, że Brodka potrafi zwrócić na siebie uwagę i podejść do tematu z humorem. Czy jednak fotografia ma głębsze znaczenie, czy to tylko żartobliwe podejście do tematu selfie?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Nowy kolor włosów Wieniawy dodał jej lat? Fryzjer gwiazd mówi wprost
Agnieszka Maciąg kilka miesięcy przed śmiercią poinformowała o chorobie. Już wcześniej się z nią zmagała
Krystian ostro o odejściu Macieja z programu. Nie spodoba się to produkcji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Maciąg i Wolański zmagali się z poważnym kryzysem. "Z pozoru idealnie, a wewnątrz..."
Nie żyje Agnieszka Maciąg. Znana modelka i pisarka miała 56 lat
Afera po wielkim finale "Jeden z dziesięciu". Widzowie nie kryją rozżalenia. "Tak się nie robi"
Przyjaciele wspominają Maciąg w "DDTVN". Momenty po usłyszeniu diagnozy chwytają za serce
Agnieszka Kaczorowska 26 listopada zabrała głos ws. "Klanu". Postawiła sprawę jasno
Chorzewska komentuje odejście Macieja ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Takich słów nikt się nie spodziewał