"Rolnik szuka żony" bije rekordy popularności. Widzowie uwielbiają podglądać miłosne perypetie farmerów, którzy przed kamerami próbują znaleźć swoją drugą połówkę. W ostatnim odcinku programu mogliśmy zobaczyć, jak uczestnicy spędzają czas ze swoimi wybrańcami. Wiele kontrowersji wzbudziła Magda, której miłość do Kuby zrodziła się w ekspresowym tempie.
Magda długo nie mogła znaleźć kandydata na partnera. Po nieudanych poszukiwaniach kolejny raz przejrzała listy i umówiła się na randkę z Kubą. Bohaterowie od razu przypadli sobie do gustu, a ich relacja rozwinęła się tak szybko, że już planują dzieci.
W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" Magda i Kuba wybrali się do kręgielni. Na spotkaniu nie zabrakło czułych słów i wymownych gestów, a nagranie z randki powędrowało na facebookowy profil reality show.
Pod krótkim filmikiem wybuchła burza komentarzy. Nie wszyscy internauci wierzą w ekspresową miłość Magdy i Kuby, a niektórzy z nich dziwią się z "beztroskiego" podejścia Magdy, zważając na fakt, że jej ukochany ma dziecko:
O ile dobrze pamiętam, to jej wybranek ma dziecko. Dziwi mnie takie beztroskie podejście do tematu.
Ja im nie wierzę. Ani po nim, ani po niej nie widać jakiegoś większego zaangażowania.
Dwa odcinki i "wielka miłość" - postępowe to dziś wszystko.
W porównaniu do dialogów Pawła i Marty, teksty o miłości i przyszłości ich związku mają jak z taniej telenoweli.
Na szczęście wśród komentujących pojawili się obrońcy miłości Kuby i Magdy:
Mi się wydaje, że pasują do siebie. Przy kamerach się krępuje, ale jak kręcili go w pracy, to czuł się jak ryba w wodzie, takie miałam wrażenie. Powodzenia im życzę!
Zupełnie inna relacja. Bez sztywnej gadki, jak z kolegami na początku. Oby im się udało.
Mamy nadzieję, że relacja Magdy i Kuby pomoże odczarować wciąż istniejące stereotypy związane z łączeniem się w pary z osobami, które mają dzieci. A Wy trzymacie za nich kciuki?