• Link został skopiowany

Lil Masti opublikowała zdjęcie zakrwawionej twarzy i sińców. "Raz ktoś dostaje wpierdziel, raz ty dostajesz"

Lil Masti, dawniej znana jako Sexmasterka, wróciła do mediów społecznościowych ze zdwojoną siłą. "Siła" nie jest tutaj przypadkowym określeniem, ponieważ celebrytka bardzo chętnie ją uzewnętrznia. Na Instagramie pojawiło się zdjęcie jej zakrwawionej twarzy.
Lil Masti
Instagram/ @lilmasti

Aniela Bogusz - zasłynęła w sieci jako kontrowersyjna Sexmasterka. Na chwilę zniknęła z mediów społecznościowych, by wrócić z nowym wizerunkiem, z innym contentem i kolejną ksywką - Lil Masti. Influencerka zgromadziła na swoim profilu niemal milion obserwatorów i coraz częściej dzieli się z nimi swoją pasją do sportu. Jej konikiem są sztuki walki, dlatego fanów celebrytki nie dziwią zdjęcia z poobijaną twarzą i sińcami na całym ciele. Tym razem Aniela poszła o krok dalej. Pokazała, jak po jednym z treningów płynie jej krew z nosa. Fotografia jest dość drastyczna, ale Lil Masti ma na to wytłumaczenie.

Zakrwawiona Lil Masti prawi o "ciężkim zapie*dolu"

"Była Sexmasterka", zachęcona reakcjami internautów na jej relacje z treningów, wrzuciła na Instagram motywacyjny post, w którym opisuje swoją przygodę ze sztukami walki, zapewnia o fizycznej i duchowej sile oraz prezentuje skutki starć z innymi zawodnikami. Przy okazji szczyci się posiniaczonym ciałem i płynącą strumieniem krwią. Aniela stanowczo twierdzi, że to, co osiągnęła w życiu (głównie zajmuje się influenceringiem, czyli publikowaniem treści w mediach społecznościowych), przypisuje "ciężkiemu zapie*dolowi". 

Jestem fighterką z krwi i kości, od urodzenia. Tak zostałam wychowana przez moją mamę. Nie boję się krwi i siniaków. Traktuję je jak barwy wojenne i efekt ciężkiego zapier*olu na treningu. Raz ktoś dostaje wpierdziel od ciebie, raz ty dostajesz wpierdziel od kogoś .Między innymi dlatego jestem taka silna. Zawsze wiedziałam, dokąd zmierzam w swoim życiu, od zawsze mam ustalony na siebie plan. Całe życie jestem zdyscyplinowana i zaprogramowana na sukces - zdradza celebrytka. 
Lil Masti 'Sexmasterka'
Lil Masti 'Sexmasterka'Instagram/ @lilmasti

Lil Masti pokusiła się o zestawienie kilku obrazków z życia zawodniczki sztuk walki. Na fotografii z profesjonalnej sesji zdjęciowej, podczas której pozuje z rękawicami w pełnym makijażu, nie widać potu, krwi i łez, które są nieodłącznym elementem wszystkich treningów. Porównanie "Instagram vs rzeczywistość" zrobiło wrażenie na internautach. 

Insta vs rzeczywistość! Za czym kryje się piękna wysportowana sylwetka? Odpowiedź jest jedna: za ciężką pracą - skwitowała Aniela. 
Zobacz wideo Lil Masti podczas treningów sztuk walki!

Profil "byłej Sexmasterki" obserwują głównie same wpatrzone w nią nastolatki, dlatego w komentarzach trudno znaleźć choćby jedno krytyczne słowo. Wszyscy sympatycy influencerki zgodnie twierdzą, że jej aktywność sportowa zasługuje na podziw, a młode dziewczynki chcą naśladować swoją idolkę.

To prawda, że sztuki walki są bardzo wymagającą dyscypliną sportu, jednak czy zachęcanie fanów do treningów poprzez wstawianie drastycznych efektów bójek nie jest lekkim nadużyciem?

Więcej o: