"Hotel Paradise" wkrótce się zakończy, jednak niektóre teksty uczestników z pewnością zostaną w naszej pamięci o wiele dłużej, niż byśmy chcieli. Ostatnie zadanie związane ze wskazaniem położenia Armenii sprawiło im trudności. Nie mówiąc, o braku wiedzy na temat kontynentów. Armeński - stwierdziła jedna z Wyspiarek.
W jednym z ostatnich odcinków "Hotelu Paradise" członkowie ekipy musieli wykazać się wiedzą geograficzną i kilkukrotnie pokazali, że to nie jest ich najlepsza strona. Najpierw, podczas jednej z rozmów Julii i Adama dziewczyna dopytywała, skąd pochodzi. Po uzyskaniu informacji, że mieszka w Malborku, wydawała się mocno zaskoczona.
Malbork? Ale to chyba nie jest w Polsce? - zapytała zaskoczona.
Adam szybko wyprowadził ją z błędu i przekonywał, że tak - miasto znajduje się w Polsce.
Ja znam to, ale to nazwa taka, niepolska zbyt - odpowiedziała Julia.
To jednak nie koniec śmiałych popisów geograficznych uczestników. Wychodząc poza granice Polski, zadaniem dziewczyn było wskazanie, z której części świata pochodzą rodzice Artura. Żadnej z nich nie udało się wskazać poprawnej odpowiedzi. W większości padały hasła, że chodzi o kontynent ormiański, armeński czy nawet... samą Armenię.
Artur wydawał się zażenowany odpowiedziami uczestniczek, które nie potrafiły wskazać poprawnych odpowiedzi. Sam jednak nie wykazał się wiedzą, wyliczając kontynenty i twierdząc, że do listy należy dodać również Atlantydę.
Ameryka Północna, Południowa, Azja... Antarktyda i Atlantyda liczą się osobno jako dwa kontynenty - powiedział pewny siebie Artur.
Popisali się?
Zobacz też: "Hotel Paradise". Julia wróciła do gry. "Manipuluje jak on, za dużo pije i każdego ustawia - drugi Kamil"