Anna Przybylska była jedną z ulubionych aktorek Polaków. Popularność przyniosła jej przede wszystkim rola zabawnej policjantki Marylki Gabriel w "Złotopolskich" (zobaczcie, jak wyglądają dziś aktorzy serialu). Widzowie pokochali również jej postać w sitocmie "Daleko od noszy". Z wielkim smutkiem wszyscy przyjęli więc informację, kiedy na jaw wyszło, że piękna gwiazda ma raka trzustki. W 2013 roku przeszła zabieg usunięcia guza, jednak nastąpił nawrót choroby - Anna zmarła 5 października 2014 roku. Dziś wspominamy tę zawsze uśmiechniętą i zarażającą pozytywną energią kobietę. Zajrzeliśmy na jej instagramowy profil, który jeszcze nie został skasowany.
W 2014 roku Instagram nie był jeszcze tak popularny jak dzisiaj. Gwiazdy nie skupiały się na przerabianiu zdjęć i publikowaniu sponsorowanych postów, a po prostu upamiętnianiu zabawnych i pozytywnych chwil w swoim życiu. Tak właśnie robiła Przybylska, na której (nadal aktywnym) profilu znaleźć można wiele jej zdjęć z bliskimi. Poniżej zdjęcie aktorki i Jarosława Bieniuka w jeden z restauracji.
Aktorka nie krępowała się publikować ujęć ze śmiesznymi i dziwnymi minami. Ta fotografia wykonana została podczas przygotowań do sesji zdjęciowej. Jest to jednocześnie jej pierwszy instagramowy post.
Anna Przybylska miała świadomość tego, że jest piękną i atrakcyjną kobietą. Z dystansem podchodziła więc do swoich zdjęć z młodości. "Pyza" - napisała pod jedną ze sklejek.
Wśród postów brak jedynie zdjęć z dziećmi gwiazdorskiej pary. Kiedyś ich prywatność była zdecydowanie bardziej chroniona. Przypomnijmy, dziś najstarsza z pociech - Oliwia, wkracza małymi kroczkami do świata show-biznesu (na koncie ma bowiem kilka kampanii reklamowych). Mniej medialni są czternastoletni Szymon i dziewięcioletni Jan.