W zeszłym tygodniu królowa Letizia wysłała córki do szkoły w Madrycie. Teraz udała się do publicznej szkoły w Milagro w Nawarrze, by tam uczcić początek roku akademickiego. Przy okazji zaprezentowała się w eleganckiej kreacji, która idealnie podkreśliła jej smukłe, opalone ramiona. Zestawiliśmy je ze zdjęciem polskiej guru w kwestii ćwiczeń i diety - Anną Lewandowską, żeby pokazać, jak wiele pracy wkłada królowa w to, by dobrze wyglądać.
47-letnia hiszpańska królowa odważnie wkroczyła do publicznej szkoły w Milagro w Nawarrze. Kobieta miała na sobie maseczkę. Rozmawiała z nauczycielkami. Zapewne tematyka skupiała się wokół trudnej sytuacji w kraju spowodowanej koronawirusem.
Hiszpański semestr szkolny rozpoczął się w zeszłym tygodniu, w środę 9 września. Właśnie wtedy córki hiszpańskiej pary - królowej Letizii i króla Filipa udały się do szkoły po kilkumiesięcznej przerwie w nauce. Następczynie tronu to 14-letnia Leonor i 13-letnia Sofia, które uczęszczają z kolei do szkoły w Madrycie.
Na spotkanie z kadrą nauczycielską Letizia wybrała kreację adekwatnie do okazji - na górę założyła kraciastą, elegancką bluzkę z baskinką, z kolei na dół dobrała czarne spodnie w kant. Stylizację uzupełniła prostym wiązaniem w kucyk. Chociaż była dziennikarka wyglądała naprawdę gustownie, to nie to, co miała na sobie, przyciągało największą uwagę. Umięśniona i opalona sylwetka była szczególnie wyeksponowana za sprawą bluzki odsłaniającej ramiona królowej. Taki wygląd królowa buduje regularnie trenując jogę oraz ćwicząc na siłowni.
Sama Anna Lewandowska mogłaby pozazdrościć jej figury, szczególnie że zdjęcia dietetyczki ostatnio udowodniły, że na żywo wcale nie wygląda tak, jak na pozowanych zdjęciach na Instagramie.
Z kolei zdjęcia hiszpańskiej monarchini naprawdę pokazują, że formy mogłaby jej pozazdrościć niejedna sportowa influencerka. Jesteście pod wrażeniem kondycji królowej Letizii?