Natalia Siwiec pozuje w drogiej i dziwnej sukience. Fani żartują sobie z celebrytki: Zerwałaś zadaszenie z chatki?

Natalia Siwiec i wakacje pod palmami ciąg dalszy. Celebrytka codziennie publikuje zdjęcia z gorącej Hiszpanii, w której aktualnie przebywa. Tym razem uwagę fanów zwróciła dziwaczna i niezbyt urodziwa kreacja gwiazdy. Ale za to markowa!

Natalia Siwiec przebywa na wczasach w Hiszpanii, a zdjęciami z "urlopu" dzieli się na swoim profilu na Instagramie. "Miss Euro" przebywa na wakacjach już ponad miesiąc, dlatego dziwi nas, że wciąż ma dla fanów nowe kreacje, które wyciąga jak z rękawa. 

Natalia Siwiec stroi miny pod palmą w dziwnej sukience

Na Instagramie celebrytki pojawiło się nowe zdjęcie w markowej sukience, która wygląda jak fragment materiału z dywanu albo poduszki. Fani również zwrócili na to uwagę i zastanawiali się, czy Natalia ubierając ją, użyła jej we właściwym celu. 

Zerwałaś zadaszenie z chatki?
A to nie jest do góry nogami? Trochę jak snopek słomy.
Wyglądasz jak ptak z ulicy Sezamkowej.
Gdzie w czymś takim wyjść?
 

Zobacz też: Fani Natalii Siwiec doszukują się przeróbek na zdjęciu w bikini. "Czy skracała pani mały palec u stopy?"

Być może szalona kreacja na wakacjach nie zwraca aż takiej uwagi, ale z pewnością na polskiej ulicy przykułaby uwagę przechodniów. Ciekawe, czy Siwiec kiedykolwiek założy ją jeszcze raz, czy to tylko sukienka "jednego wyjścia". 

Sama zainteresowana wyraźnie nie była rozbawiona komentarzami, które pisali pod postem jej obserwatorzy. Na jeden z nich dotyczący sugestii, że ubranie wygląda jak poduszka, Natalia odpowiedziała następująco:

hehe...

Na szczęście całą sytuację ratuje fakt, że specyficznie odzienie pochodzi z uwielbianego przez influencerki i celebrytki salonu przy Moliera 2. Dobrze, że Natalia nie zapomniała oznaczyć na zdjęciu miejsca, w którym pokusiła się o zakup, bo inaczej moglibyśmy sądzić, że użyła pierwszego lepszego materiału, który wpadł jej w ręce.

Co sądzicie o wyborze Siwiec?

Zobacz wideo Córka Natalii Siwiec pozuje do zdjęć
Więcej o:
Copyright © Agora SA