Na początku czerwca Andrzej Strzelecki wyznał, że choruje na nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Stan zdrowia aktora wymagał leczenia w USA. Przykra wiadomość poruszyła sympatyków i studentów serialowego doktora Koziełło-Kozłowskiego. Pomoc zaoferowało nawet Ministerstwo Zdrowia, o czym pisaliśmy jeszcze dzień przed jego śmiercią. Niestety nie zdążył podjąć leczenia. Andrzej Strzelecki zmarł 17 lipca nad ranem. Miał 68 lat.
Śmierć Andrzeja Strzeleckiego poruszyła środowisko artystyczne i nie tylko. Wiele gwiazd pożegnało aktora w mediach społecznościowych. Wśród nich Marta Żmuda-Trzebiatowska, Artur Barciś i Mateusz Damięcki.
Choć większość osób kojarzy Andrzeja Strzeleckiego z aktorstwa, był człowiekiem wielu talentów. Prawdziwa artystyczna dusza. Na kilka godzin przed jego śmiercią do sieci trafiła piosenka zatytułowana "Zapalniczka". Utwór zaśpiewała Karolina Piwosz, z kolei za muzykę odpowiedzialny jest Marek Stefankiewicz. Warstwa liryczna to zasługa samego Andrzeja Strzeleckiego. W czwartek 16 lipca córka aktora, Joanna Strzelecka-Żylicz, zamieściła link do piosenki na swoim profilu na Facebooku.
Kochani, przyjdzie taki dzień, że każdy będzie chciał znać Karolinę Piwosz - a ja już ją znam. Karolina, dziękuję za piękne wykonanie piosenki Taty i Marka. Jesteś cudowna - dopisała.
Utworu możecie posłuchać TUTAJ.
Trzeba przyznać, że tekst piosenki chwyta za serce. Poniżej przytaczamy go w całości.
Jest słowo czyste, mocno brzmiące
W którym nadzieja nie utonie
Piękne jak wszystkie wschody słońca
Słowo "płomień"
Dopóki płonę płomieniem - mam znaczenie
Dopóki słowo rozpalam - jestem
Gdy jestem niesie mnie fala
I w tym uniesieniu stać mnie na żar i na gesty
Ze mną jest ciepło i jasno
Przez chwilę, przez moment, teraz
Bo gdy mi przyjdzie zgasnąć - umieram
Gdy z każdą chwilą tracę siłę
To nie jest miłe
Gdy powolutku się oddalam, spalam.
Zostaje ze mnie tylko śmieć, bezużyteczny
A ja bym chciała mieć w sobie ogień wieczny
Lecz to marzenie, to pragnienie
Jak wszystko moje zniknie, spłonie
Zostanę własnym niespełnieniem
Andrzej Strzelecki był wybitnym aktorem. Przez dwie kadencje sprawował również funkcję rektora Akademii Teatralnej w Warszawie. Polskim telewidzom był świetnie znany z roli dr. Tadeusza Koziełło-Kozłowskiego, w którego wcielał się w telenoweli "Klan" nieprzerwanie od 1997 roku. Zagrał również między innymi w ekranizacji książki "W pustyni i w puszczy" oraz filmie historycznym "Bitwa Warszawska 1920".