Anna Karczmarczyk świętuje swoją drugą rocznicę ślubu. Choć aktorka bardzo pilnuje prywatności i rzadko pokazuje męża, tym razem postanowiła uchylić rąbek tajemnicy i pokazała zdjęcie z sesji ślubnej. Największą uwagę przykuła dosyć nietypowa aranżacja. Trzeba przyznać, że to naprawdę świetny pomysł.
Fotografia pojawiła się na instagramowym profilu aktorki. Anna Karczmarczyk zdecydowała, że sesja ślubna, która zostanie pamiątką na lata, odbędzie się w dość niezwykłym miejscu. To ruiny budynku, który zapewne nadaje się tylko do rozbiórki - z powybijanymi szybami, graffiti i obsypującym się tynkiem. Mimo to, połączenie takiego "wystroju" z białą suknią aktorki i kraciastym garniturem jej męża, tworzy bardzo ciekawe połączenie.
Cztery lata razem kroczymy przez życie, od dwóch lat jesteśmy małżeństwem. Dziękuję Pasiu, że stanąłeś na mojej drodze, Kocham Cię! - podpisała zdjęcie.
W komentarzach pojawiło się wiele życzeń od fanów. Jedna z internautek zasugerowała nawet, gdzie te niezwykłe zdjęcia zostały zrobione.
Czyżby zdjęcie robione w Opuszczonym Ośrodku wypoczynkowym Nad Jeziorem Lucieńskim?
Jesteście cudni! Samych wspaniałych przygód!
Post skomentowała również Dominika Gwit. Okazało się, że obie aktorki stanęły na ślubnym kobiercu tego samego dnia w tym samym roku.
Wszystkiego co najlepsze! Gratuluję! - napisała.
Dziękujemy Kochana ! I Wam też samych wspaniałości! - odpowiedziała Anna Karczmarczyk.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko dołączyć się do życzeń.