Wandę Narkiewicz-Jodko Polacy poznali dzięki zespołowi Alibabki, z którym koncertowała przez wiele lat. W grudniu 2019 roku Polska Fundacja Muzyczna poinformowała, że wokalistka ma guza mózgu.
Smutną wiadomość o śmierci Wandy Narkiewicz-Jodko przekazał redakcji WP syn artystki, Michał Narkiewicz-Jodko. Nie udało się rozpocząć leczenia onkologicznego.
Niestety w godzinach porannych zmarła moja mama, Wanda Narkiewicz-Jodko. Nie udało się doprowadzić do rozpoczęcia leczenia onkologicznego - poinformował Michał Narkiewicz-Jodko redakcję WP.
W październiku 2019 roku syn byłej członkini Alibabek poprosił ją, żeby udała się do lekarza. Zawrócił uwagę, że mama ma niesymetryczną twarz. Za namową syna Narkiewicz-Jodko udała się do specjalisty. Rodzina usłyszała smutną diagnozę:
Okazało się, że mama ma guza mózgu. Dowiedzieliśmy się na początku, że to glejak i nie ma już ratunku. Wcześniej nic nie wskazywało, że z mamy zdrowiem jest źle. Miała kiedyś lekki zawał serca, ale była w dobrej kondycji. Zajmowała się tatą, chodzili na spacery. Taki przykład fajnych, opiekujących się sobą staruszków - mówił Michał Narkiewicz-Jodko.
Lekarze nie stwierdzili jaki to był rodzaj guza. Rodzina Narkiewicz-Jodko zmagała się z problemami finansowymi, dlatego Polska Fundacja Muzyczna zorganizowała zbiórkę środków na leczenie, rehabilitację i remont starego mieszkania. Nie udało się zebrać potrzebnej kwoty, aby rozpocząć leczenie.
Wanda Narkiewicz-Jodko była członkinią pierwszego składu zespołu Alibabki z 1963 roku. Grupa składała się z dziewczyn należących do Chóru Związku Harcerstwa Polskiego, a część z nich znała się z dziecięcego Chóru Filharmonii Narodowej. Zespół koncertował po całym kraju i za granicą, szczególnie w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Ostatnio żegnamy coraz więcej legendarnych artystów. W połowie lutego pożegnaliśmy Jerzego Gauzę, a na początku miesiąca walkę z rakiem przegrał Romuald Lipko.
DK