Dwa lata temu w styczniu doszło do tragedii na Nanga Parbat. Tomasz Mackiewicz zginął po zdobyciu szczytu góry, który był jego marzeniem. Osierocił trójkę dzieci oraz zostawił żonę Annę Solską-Mackiewicz. Dramatyczne wydarzenia zostały opisane przez Elisabeth Revol w książce "Przeżyć. Moja tragedia na Nanga Parbat".
Te gwiazdy odeszły w nieznanych okolicznościach:
Anna Solska-Mackiewicz często wraca do tego, co się stało dwa lata temu. Choć domyśla się, co wydarzyło się na Nanga Parbat, to jest wdzięczna Elisabeth za to, że opowiedziała, jak wyglądały ostatnie chwile jej męża.
Jest to strasznie bolesne, przyznaję - wyznała. - Wolę wiedzieć, co się tam wydarzyło, choć to rozrywa serce - mówiła w studiu.
Dodała też, że taka książka jest potrzebna. Nie tylko jej, lecz także osobom, które przeżywały tę tragedię.
Intymność śmierci Tomka stała się publiczna - powiedziała Kindze Rusin i Piotrowi Kraśko.
Żona Mackiewicza stanęła w obronie himalaistki, na którą spadła fala krytyki, że zostawiła kolegę i pozwoliła mu zginąć. Podkreśliła, że na Francuzkę spadła niesłusznie straszna nienawiść.
Nie znając szczegółów, broniłam jej. Ona zrobiła dla niego wszystko, a nawet jeszcze więcej - wyznała.
Anna Solska-Mackiewicz zdradziła, że teraz realizuje marzenia męża, których on nie zdążył. Razem z Revlon planują zbudować wodociąg w dolinie Diamir. Prace nad tym przedsięwzięciem są na razie w fazie przygotowań, dlatego wdowa po Tomaszu Mackiewiczu zdradziła niewiele szczegółów.
AW