W "M jak Miłość" kolejny zwrot akcji. W odcinku wyemitowanym 11 lutego odnalezione zostanie w końcu ciało zamordowanego Artura Skalskiego (Tomasz Ciachorowski). Sprawa naprawdę będzie skomplikowana, bo w poszukiwania zaangażuje się Kamil (Marcin Bosak).
Kiedy widzom serialu już wydawało się, że sprawa Skalskiego to przeszłość, nagle do akcji wkroczy Kamil. Przyjaciel ekipy z Deszczowej postanowi wziąć sprawy w swoje ręce i na prośbę ciotki, która dowiedziała się od wróżki, że Artur został zamordowany - odnajdzie zakopane ciało kuzyna.
Kamil swoje śledztwo zacznie od zaprzyjaźnienia się z Marcinem (Mikołaj Roznerski). Zapisze się na boks i zacznie trenować z bratem mordercy. Kiedy w końcu zda sobie sprawę, że nic na tym nie ugra, postanowi podstępem podejść miłość swojego życia, Magdę (Anna Mucha). Budzyńska opowie przyjacielowi, co wydarzyło się pewnej nocy w domu nad jeziorem, nieświadomie pogrążając byłego męża, Olka (Maurycy Popiel).
Kiedy podstęp Kamila odkryje Olewicz (Tomasz Dedek), postanowi pomóc chirurgowi, który uratował jego żonę. Zdecyduje się odkopać ciało Artura, lecz... czy nie będzie za późno? Jedno jest pewne, przed nami bardzo emocjonujące odcinki!
CW