Bogusław Linda i Lidia Popiel nigdy nie lubili dzielić się szczegółami ze swojego życia prywatnego, a tym bardziej nie mówili o swojej córce. Aleksandra sama zadecydowała, że pójdzie w ślady rodziców i zostanie osobą publiczną. Udało jej się zaistnieć w modelingu, choć do najpopularniejszych, wybiegowych gwiazd nie należy. Dawno jej nie widzieliśmy, aż do ostatniego poniedziałku. Wpadła na imprezę wigilijną.
16 grudnia w Skolimowie odbyło się spotkanie wigilijne. W Domu Artysty Weterana pojawiło się wiele gwiazd, m.in. Małgorzata Kożuchowska, Teresa Lipowska, Magdalena Zawadzka czy Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Gościła tam również dawno niewidziana córka Bogusława Lindy, Aleksandra. Choć fotoreporterom udało się zrobić jej tylko jedno zdjęcie, widać wyraźnie, że miała świetny humor, a uśmiechem zarażała na odległość.
Uwagę przykuwa również fryzura. Po tym, jak została modelką, zmieniła kolor włosów i przefarbowała się na rudo. Na zdjęciu widać tylko część stylizacji, jednak zgadujemy, że cały strój był utrzymany w klasycznej czerni.
Przypomnijmy - trzy lata temu "Fakt" donosił, że Bogusław Linda nie był, delikatnie mówiąc, zadowolony z tego, że córka zdecydowała się na karierę w show-biznesie. On sam stara się w nim nie udzielać.
Bogusław nie ma dobrego zdania o show-biznesie. Wolałby, żeby Ola zajęła się czymś pożyteczniejszym - czytany na stronie Fakt24.
Jak myślicie, czy Aleksandra będzie kiedyś tak znana jak ojciec? Dajcie znać, do kogo jest bardziej podobna.
CW