Jak podaje portal tvp.info, znany projektant mody Łukasz J. jest podejrzany o wyłudzenie 60 tysięcy złotych podatku VAT. Kilka tygodni temu mężczyzna zapewniał, że sprawa została już wyjaśniona, a co więcej, twierdził, że wcale nie chodzi o niego. Sprawa nadal się jednak rozwija.
Nie cichną kontrowersje wokół Łukasza J. oraz rzekomych wyłudzeń, których miał się dopuścić. Według najnowszych wiadomości podanych przez tvp.info projektant stanął przed prokuraturą.
Łukasz J. jest podejrzanym w sprawie wyłudzenia podatku VAT. Przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia – powiedział prokurator Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
W rozmowie serwisem Pudelek.pl prokurator dodał, że wyłudzenia podatkowe nie są jedynym zarzutem jaki postawiono Łukaszowi J.
Za samo wyłudzenie podatku są kary finansowe: 72 stawki dzienne, ale w przypadku pana Łukasza J. wchodzi jeszcze artykuł 271, czyli poświadczenie nieprawdy, tu jest zagrożenie pięciu lat pozbawienia wolności - powiedział.
Sytuacja wydaje się bardzo skomplikowana. Prawnik projektanta twierdzi, że jego klient jest niewinny.
Pan Łukasz J. stał się ofiarą działalności grupy przestępczej. To, co się teraz dzieje, to są skutki tej działalności, ponieważ Pan Łukasz został wprowadzony w błąd przez firmy, które współpracują z mafią. Takie mafie potrzebują ludzi prowadzących legalne interesy - wyjaśnił.
O nieprawidłowościach finansowych w działalności Łukasza J. mówiło się już od jakiegoś czasu. Myślicie, że rzeczywiście wina leży po stronie mafii?
MŁ
Co Małgorzata Socha sądzi o zatrzymaniu Łukasza J.?