• Link został skopiowany

Marshall Bruce Mathers Jr., ojciec Eminema, nie żyje. Miał 67 lat i do końca nie spotkał się z synem

Ojciec Eminema, Marshall Bruce Mathers Jr., nie żyje. Eminem wielokrotnie rapował o swoim ojcu, wspominając o nieszczęśliwym dzieciństwie i jego braku. Marshall Mathers Jr. zmarł na atak serca.
Marshall Bruce Mathers Jr. - ojciec Eminema - nie żyje
Fot. LEIGH GREEN // Splash News

Marshal Bruce Mathers Jr. nie żyje - ojciec Eminema zmarł we własnym domu w stanie Indiana na atak serca w tym tygodniu. Dla Eminema jest to symboliczne zamknięcie pewnego rozdziału w życiu, któremu poświęcił znaczną część swojej twórczości. Ojciec rozstał się z jego matką Debbie po dwóch latach małżeństwa.

Marshal Bruce Mathers Jr., ojciec Eminema, nie żyje

Eminem w wielu wywiadach wspominał o swoim niezbyt szczęśliwym dzieciństwie. Wychowywał się właściwie bez ojca - Debbie i Bruce rozstali się, kiedy młody Marshal Bruce Mathers III był jeszcze mały. Chłopiec przeprowadził się z matką do Detroit, zaś jego ojciec - do Kalifornii, gdzie założył nową rodzinę.

Eminem w późniejszych latach kilkukrotnie próbował skontaktować się z biologicznym tatą, jednak próby te nigdy się nie udały. Sprawa nie jest naturalnie jedynie czarno-biała, bowiem Marshal Bruce Mathers Jr. również miał swoją wersję tej historii. Zgodnie z nią to Debbie, matka Eminema, utrudniała mu kontakt z synem, włączając w konflikt swoją stronę rodziny, która np. nie przekazywała chłopcu telefonów od ojca.

Rozstanie w rodzinie miało niebagatelny wpływ na twórczość Eminema, w której wielokrotnie znajdujemy fragmenty, w których raper zwraca się wprost do ojca lub opowiada, co o nim myśli:

I was a baby, maybe I was just a couple of months
My faggot father must have had his panties up in a bunch
'Cause he split, I wonder if he even kissed me goodbye
No I don't. On second thought I just fucking wished he would die
I look at Hailie, and I couldn't picture leaving her side
Even if I hated Kim, I grit my teeth and I'd try
To make it work with her at least for Hailie's sake

(Byłem tylko dzieckiem, miałem może kilka miesięcyMój ku**s-ojciec musiał mieć dość pieluch,Bo zwiał, zastanawiam się, czy kiedykolwiek dał mi buziaka na dobranoc. Czekaj, jednak nie. Jak tak myślę, to mam nadzieję, że zdechnie.Patrzę na Hailie (córkę Eminema - przyp. red.), i nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak mógłbym ją opuścić. Nawet gdybym nienawidził Kim, zacisnąłbym zęby i spróbował, żeby to wszystko jakoś wyszło, ze względu na Hailie)
 

Ojciec Eminema miał 67 lat. Dopiero na początku 2001 roku spróbował skontaktować się z synem, kiedy ten odnosił największe sukcesy życiowe. Eminem nie dał mu już wtedy szansy, argumentując, że ojciec miał całe życie, żeby chociaż spróbować wyciągnąć do niego rękę.

Zobacz wideo

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: