Wizyta Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii wzbudza wielkie emocje. I nie chodzi tutaj wyłącznie o podłoże polityczne. Prezydent Stanów Zjednoczonych znany jest z dość luźnego podejścia do wszelakich zasad. A przecież przebywanie w obecności samej królowej Elżbiety II jest wręcz naszpikowane regułami, których złamanie wiąże się z publicznym wyśmianiem. Podczas ostatniego spotkania z królową mówiło się, że Trump protokół złamał trzy razy, w takcie tej wizyty ma już pierwszą wpadkę na swoim koncie. Co zrobił? Otóż, poklepał Elżbietę po plecach...
Co więcej, do wspomnianego "klepnięcia" doszło podczas uroczystego przyjęcia, które królowa zorganizowała właśnie na cześć Donalda. Kiedy prezydent USA wygłosił przemówienie do zgromadzonych w sali balowej 170 gości, skierował też swoje słowa bezpośrednio do Elżbiety II. Mówiąc, postanowił położyć swoją dłoń na jej plecach.
Myślicie, że to dopiero początek wpadek Trumpa? Wizyta prezydenta w Wielkiej Brytanii potrwa do środy, ale coś nam się wydaje, że zdąży nas jeszcze zaskoczyć.
DH