• Link został skopiowany

Meghan Markle znów w ogniu krytyki. Tym razem głos zabrał były rzecznik królowej Elżbiety II. Poszło o huczne baby shower

Były rzecznik prasowy królowej Elżbiety II, Dickie Arbiter, potępił baby shower Meghan Markle. Jego zdaniem, zabawa była niestosowna, a przede wszystkim niezgodna z królewską etykietą.
Meghan Markle
EASTNEWS

Poród Meghan Markle zbliża się już wielkimi krokami. Mówi się, że pierwsze dziecko księżnej Sussex oraz księcia Harry'ego może pojawić się na świecie na przełomie marca oraz kwietnia. A z racji na to, że Meghan jest Amerykanką i spodziewa się potomstwa, przyjaciele wyprawili jej na początku lutego huczne baby shower, o którym pisały media na całym świecie. Wszystko za sprawą faktu, że koszt imprezy miał wynieść ok. 430 tysięcy dolarów, czyli ponad półtora miliona złotych. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Choć wszelkie wydatki miały być prezentem od przyjaciół Meghan, to ostatecznie i tak księżna musiała zmierzyć się ze sporą falą krytyki, która niestety nadal nie maleje. Głos w sprawie postanowił bowiem zabrać były rzecznik królowej Elżbiety II

Zobacz wideo

Były współpracownik królowej Elżbiety II krytykuje Meghan Markle

Dickie Arbiter, dawny sekretarz królowej, w rozmowie z US Weekly wyznał, że jest szczerze zaskoczony decyzją Meghan. Jego zdaniem baby shower było jak na rodzinę królewską zbyt drogim, luksusowym przedsięwzięciem. Przypomnijmy w tym miejscu, że księżna do Nowego Jorku poleciała prywatnym odrzutowcem. Spała w hotelu, w którym koszt pięciu noclegów to kwota prawie 10 tys. dolarów. Dodatkowo wynajęty został dla niej apartament, gdzie zostało zorganizowane baby shower, a jego cena oscylowała w granicach 150 tys. dolarów.

To było trochę za drogie. Nie mówiąc już o sposobie, w jaki się tam dostała - komentował Dickie Arbiter.

ZOBACZ TEŻ: Meghan Markle szykuje kolejny baby shower. Wśród gości m.in. Amal Clooney. Wiemy, czy tym razem księżna Kate dostała zaproszenie

Nie obyło się również bez przytyku w stosunku do pochodzenia Meghan Markle. Jak zauważył Arbiter, wyprawianie baby shower nie ma nic wspólnego z brytyjską tradycją, a więc musiała być to jedynie zachcianka księżnej. 

Baby shower to amerykański zwyczaj. Nie mamy go w Wielkiej Brytanii. Meghan jest Amerykanką i robi wszystko po amerykańsku - wyznał.

Jak dodał, organizacja baby shower była niezgodna z etykietą królewską, a Meghan godząc się na tę imprezę, zachowała się niestosowanie. 

Zgodzicie się z nim? 

DH

Więcej o: