Niespełna dwa miesiące temu Kate Hudson urodziła córkę. Dziewczynka dostała na imię po swoim dziadku ze strony ojca.
Zdecydowaliśmy się nazwać naszą córkę Rani (wymawiane Ronnie) po jej dziadku, Ronie Fujikawie. Ron był najbardziej wyjątkowym człowiekiem, za którym wszyscy tęsknimy. Nazwać ją po nim, to zaszczyt - napisała Hudson na Instagramie.
Hudson przez cały czas trwania ciąży chętnie dzieliła się zdjęciami, na których chwaliła się rosnącym brzuchem, a po narodzinach od razu wrzuciła do sieci zdjęcie małej Rani. Teraz pochwaliła się swoją figurą po porodzie.
Rutyna z naszym dzieckiem jest coraz bardziej znajoma i jestem gotoa poświęcić trochę czasu w ciągu dnia skupiając się na sobie - napisała Hudson.
Dla mnie to znacz dla mojego zdrowia - dodała.
KATE HUDSON POCHWALIŁA SIĘ FIGURĄ PO PORODZIE. ZOBACZ ZDJĘCIA >>>>>
Zapowiedziała, że jej cel to zrzucić 25 kilogramów.
MÓJ CEL: Będę kręcić film na wiosnę i chcę rzucić 25 kg. Chciałbym wypróbować nowe treningi i jeść tak zdrowo, jak tylko potrafi. Chcę to wszystko zrobić i utrzymać produkcję mleka, wychowywać dzieci, pracować codziennie, znaleźć czas dla mojego mężczyzny, mieć dziewczynę na czasie i pozostać przy zdrowych zmysłach! - napisała.
Trzymamy kciuki! Choć trzeba przyznać, że już teraz wygląda świetnie.
Ojcem małej Rani jest partner Kate Hudson - muzyk Danny Fujikawa, z którym aktorka zaczęła się spotykać nieco ponad rok temu.
Gwiazda '"Jak stracić chłopaka w 10 dni" ma jeszcze dwóch synów. 14 lat temu na świat przyszedł Ryder Russell Robinson, a 8 lat później Bingham Hawn Bellamy. Chłopcy są owocami związków Hudson z Chrisem Robinsonem oraz Mattem Bellamy'm.
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>