Decyzja Jarosława Kreta o rozstaniu z Beatą Tadlą dla wszystkich była szokiem - włącznie z dziennikarką. Wszyscy dowiedzieli się o tym, że pogodynek zostawił swoją partnerkę z mediów podczas prezentacji wiosennej ramówki Polsatu w lutym.
Po kilku miesiącach Kret zrozumiał swój błąd i robi wszystko, by odzyskać ukochaną. Jak podaje tygodnik "Party" już wie, że to, że ją zostawił, było błędem. Walczy także o drugą szansę. Swoim bliskim zdradził, że najchętniej cofnąłby czas i nie zostawiłby ukochanej.
Jarek wie, że rozstanie z Beatą Tadlą było błędem. Zrozumiał, że ona jest dla niego najważniejsza i chce nadal z nią być. Teraz stara się jej udowodnić, że warto mu dać drugą szansę - zdradził znajomy pogodynka.
Najchętniej cofnąłby czas i pokierował wszystkim tak, żeby nie stracić Beaty - dodała osoba blisko związana z Kretem.
Jego znajomy zdradził, że Jarosław Kret dzwonił do byłej partnerki z gratulacjami po wygranej w "Tańcu z Gwiazdami" i wysyłał jej wiadomości. Jednak to nie wszystko. Postanowił zmienić sposób działania. Zaczął od wyjazdu do Indii, by znaleźć wewnętrzny spokój. Tam odciął się od hejtu, a po powrocie zaczął chodzić do psychologa.
Jak mówi jego znajomy, Kret zaczął chodzić na spotkania z psychologiem, żeby zrozumieć, dlaczego zachował się tak, a nie inaczej, przeanalizować błędy, które popełnił, będąc w związku z Beatą i nauczyć się unikać ich w przeszłości - czytamy w "Party".
Jak na razie działania Kreta nie przynoszą oczekiwanych przez niego efektów. Dziennikarka mówiła w wywiadach, że po rozstaniu ma nowe cele i to na nich jest skupiona. Dodała, że nie zamierza wracać do przeszłości.
Myślicie, że działania Jarosława Kreta wynikają naprawdę z tego, że zaczęło mu brakować Beaty Tadli, czy po prostu zrozumiał, że mu się to po prostu nie opłaciło wizerunkowo?
Beata Tadla i Jarosław Kret rozstali się na początku marca po 5 latach. Jako pierwszy doniósł o tym "Fakt", a dziennikarz, który napisał artykuł, stał się obiektem ataku Kreta, który uznał, że ten zmanipulował jego słowa i wymyślił jego problemy w związku. Rozstanie pary tym bardziej zaskoczyło, gdyż oboje pojawili się w nowej edycji "Tańca z Gwiazdami".
AW