Za nami wielki finał 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. TUTAJ możecie przeczytać, co się działo. A nie brakowało emocji! Nie tylko ze względu na porywające występy, ale także przez poważny incydent, do którego doszło. Dość niezręczna sytuacja miała miejsce również na scenie w wyjątkowym momencie, ponieważ podczas samego wręczania statuetki zwyciężczyni.
Eurowizję 2018 zwyciężyła Netta z Izraela z utworem pt. "Toy". Statuetkę wręczał jej Salvador Sobral, który sam rok temu wygrał konkurs. Wokalista już kilka razy dość nieprzychylnie wypowiadał się o imprezie, dzięki której sam zdobył popularność. Krytykował m.in. niski poziom piosenek, biorących udział w konkursie, określając je mianem "muzyki fast-foodowej". Jeszcze przed finałem miał okazję posłuchać piosenki Netty, która od samego początku była uważana za jedną z największych faworytek.
Straszna piosenka. Nic się nie zmieniło od czasu, kiedy wygrałem - ocenił Salvador Sobral w rozmowie z jedną z portugalskich gazet.
Netta nie pozostawiła tego komentarza bez odpowiedzi.
Salvadorowi i innym artystom wszystkich gatunków muzycznych wysyłam tylko miłość - napisała Netta na swoim Twitterze.
Salvador Sobral, jako zwycięzca poprzedniego konkursu Eurowizji, musiał na scenie wręczyć statuetkę wokalistce z Izraela. Oj, było niezręcznie! Oboje uśmiechali się do siebie serdecznie, próbując zachować pozory. Nie obyło się również bez buziaków w policzek.
AG