Kilka tygodni temu w mediach pojawiła się informacja, że Magda Gesslerwygrała sprawę z Doliną Charlotty. Restauratorka poinformowała o tym swoich fanów na Facebooku, jednak z najnowszego oświadczenia hotelu i orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie wynika, że prawda jest inna.
Dolina Charlotty uzyskała sądowy nakaz usunięcia z wpisu Gessler informacji o tym, że wina hotelu została potwierdzona przez Sąd Okręgowy. Zdaniem sądu ten wpis wprowadza czytelnika w błąd, ponieważ została ona uznana winną zniesławienia, a wina Doliny Charlotty nie została potwierdzona.
Według Sądu Okręgowego w Warszawie treść wpisu M. Gessler powoduje mylne wyobrażenia o wyniku procesu - czytamy dalej.
Mirosław Wawrowski, menadżer Doliny Charlotty, dodaje, że prowadzone były dwa procesy - o zniesławienie (gdzie została uznana winną) i drugi o rzekome skrępowanie jej menadżera.
W tym drugim procesie wygrali pracownicy Doliny Charlotty - sąd uniewinnił oskarżonych stwierdzając, że do zdarzenia skrępowania menadżera w ogóle nie doszło, po drugie obiekt hotelowy ma prawo pobierać pieniądze za pobyt gościa - powiedział Wawrowski.
Bardzo się cieszę z orzeczenia Sadu Okręgowego w Warszawie, które pokazuje, że nie można wprowadzać w błąd i twierdzić coś zupełnie innego niż w rzeczywistości - dodaje na końcu.
Magda Gessler póki co nie odniosła się do sprawy. Jej ostatni wpis na Facebooku (reklama herbaty) jest sprzed 4 dni.
Pięć lat temu głośno było o problemach Magdy Gessler z hotelem Dolina Charlotty, w którym nocowała podczas kręcenia "Kuchennych rewolucji". Problemy zaczęły się od tego, że restauratorka dostała inny pokój niż ten, który zamawiała. Zaoferowano jej zniżkę i inny apartament. Później restauratorka opowiadała w mediach o niskich standardach hotelu i złym traktowaniu. Opuszczając Dolinę Charlotty ekipa programu TVN nie uregulowała rachunku na 4,5 tysiąca złotych, proponując jedynie reklamę w jednym z pism. Właściciel nie zgodził się na to rozwiązanie i próbował zatrzymać jej bagaże, żeby nie dopuścić od opuszczenia hotelu bez uregulowania rachunku. Gessler twierdziła też, że personel hotelu krępował jej menadżera i go więził. Później gwiazda napisała na Facebooku, że Dolina Charlotty jest powiązana z mafią i od tego postu wszystko się zaczęło.
Dolina Charlotty oskarżyła Gessler o zniesławienie. Sąd rejonowy kilka lat temu oczyścił właścicieli hotelu z zarzutów i zasądził, że restauratorka w ramach grzywny musi zapłacić 7,5 tysiąca złotych oraz 5 tysięcy dla PCK w związku z tym, że zaszkodziła wizerunkowi hotelu. Jednak sąd okręgowy zmienił ten wyrok i postępowanie zostało umorzone warunkowo na rok. Zarówno Gessler, jak i właściciel hotelu wnieśli do Sądu Najwyższego o kasację.
OG
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Manuela Gretkowska przeczytała wywiad z Martą Nawrocką. Nie gryzła się w język
Agnieszka Kaczorowska wypuściła perfumy, a w sieci wrze. Internauci nie mieli litości
Magdalena Różczka zaskoczyła słowami o córkach. Tak je wychowuje
Kurska reaguje na docinki Wojewódzkiego. Ostre słowa
Jargalsaikhan poznała Kulczyk w zaskakujących okolicznościach. Zdradza, jaka producentka jest naprawdę
Zaskakujący remont w "Nasz nowy dom". Wnętrze zszokowało właścicieli. Jeszcze bardziej... kolor domu. HIT!
Marta Kaczyńska odprowadziła syna do szkoły. Nie oszczędza na jego edukacji
Tumala zjadła zęby na medycynie estetycznej. Spojrzała na Rozenek: Wystarczy chcieć
Kamila Łapicka po śmierci męża zniknęła z show-biznesu. Wiadomo, co teraz robi