Anna Lewandowska zdecydowanie wie, jak zainteresowanie swoją osobą przekuć w lukratywny biznes. Trenerka już kilka lat temu wypuściła na rynek dietetyczne batony pod marką "Foods by Ann". Teraz postanowiła pójść o krok dalej i zapowiedziała, że wraz z przyjaciółką, Ewą Puchowską, realizuje nowy projekt ukierunkowany specjalnie dla mam niemowląt.
Co to takiego będzie? Szczegółów inicjatywy oficjalnie jeszcze nie zdradziła, ale przypadkiem wygadała się na Instagramie.
Nie podaję dziecku gotowych słoiczków z prostego powodu. Kiedyś ich spróbowałam i smakowały jak tektura z mąką. Będę je kupowała dopiero, jak wyprodukuje je Lewandowska i doda wszystko co bio co eko i co spa - napisała na Instagramie Maja Bohosiewicz.
Lewandowska nie pozostawiła tego komentarza bez odpowiedzi.
Czytasz w moich myślach... - odpowiedziała.
Wygląda zatem na to, że poszerzenie oferty marki "Foods by Ann" o linię słoiczków dla niemowląt to tylko kwestia czasu.
Mamy dla mamy, wspólnie zbudujemy cudowny świat dla naszych dzieci - tak brzmi opis oficjalnego profilu "Baby by Ann".
Większość fanów trenerki jest zachwycona jej nowym pomysłem.
Aaaa, idealnie! Mam nadzieję, że do mojego porodu strona ruszy! Ćwiczę z Tobą, Aniu, podczas ciąży i czuję się fantastycznie! Genialne są te ćwiczenia dla ciężarnych.
Ach, moja trzymiesięczna córeczka już czeka.
Świetny pomysł, już się nie mogę doczekać Twoich pomysłów, Aniu.
Ania, czekam niecierpliwie i trzymam kciuki. Rób swoje i nie przejmuj się krytyką. W przeciwieństwie do niektórych fit celebrytek i konkurencji z pierwszych stron gazet, masz stosowną wiedzę i wykształcenie poparte doświadczeniem, a przy tym jesteś po prostu fajna i sympatyczna. Zdrówka dla Ciebie i Klary. Powodzenia! - czytamy w komentarzach.
Nie brakuje jednak także sceptyków.
Oh, Aniu. Taka masz wiedzę, że "cukrzycę należy leczyć miodem", a "wszyscy powinni być na diecie bezglutenowej". Lewandowska wśród dietetyków medycznych nie jest żadnym autorytetem żywieniowym. Trafiają do nas pacjenci z uszkodzonymi jelitami właśnie dlatego, że celebrytki mówią jak jeść... Bez wiedzy, bez kursów, bez szkoły medycznej...
Ja tylko pamiętam jak mówiła "nie zamierzam zarabiać ani na mojej ciąży, ani na dziecku". Hahaha. Zaraz wydała płytę z ćwiczeniami dla dzieci, a teraz pewnie soczki, jedzonka i ciuszki - przecież się zna na wszystkim... Żenada.
Daj odpocząć od siebie, a nie ekspertka od wszystkiego... Po co aż tyle - pisze druga strona.
Jak myślicie, produkty te przyjmą się na polskim rynku? Właściwie... wszystkiego czego dotkną się Lewandowscy zamienia się w złoto.
MM