"Titanic", połączenie widowiskowego filmu katastroficznego z romansem, wzrusza już od ponad 20 lat. Jednak ten szczegół, jeżeli do tej pory go nie dostrzegliście, może wzruszyć Was na nowo.
Chodzi o samo zakończenie. Jak pamiętamy, grana przez Kate Winslet Rose przeżyła katastrofę i dożyła spokojnej starości. Kiedy umiera, "wraca" na statek, spotyka swojego zmarłego ukochanego Jacka (Leonardo DiCaprio) oraz pozostałych pasażerów. Spójrzcie jednak na godzinę, jaką pokazuje zegar:
To godzina 2:20. O tej właśnie godzinie "Titanic" nieodwołalnie zniknął w odmętach Oceanu Atlantyckiego. Rose po śmierci łączy się z Jackiem właśnie o tej godzinie. A Jack, zanim Rose podejdzie do niego i poda mu dłoń, wpatruje się właśnie w zegar. Piękna, symboliczna scena. Obejrzyjmy ją raz jeszcze.
JZ
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Trump z trudem schodził po schodach. Nagranie obiegło sieć. "Potykał się i mamrotał"
Była jedną z najbardziej utalentowanych uczestniczek "You Can Dance". Tak po latach wygląda jej grób
Już wszystko jasne. Ujawniono punktację jury Konkursu Chopinowskiego
Internauci są wściekli na kabareciarzy przez skecz o Kaczorowskiej. "To jest straszne"
Tylko u nas Zuzanna Butryn ze "ŚOPW" zabrała głos po fali ostrej krytyki. Ekspertka ma jasne stanowisko
Marcin Hakiel śmieszkuje ze ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Wspomniał o wierności
Jurorzy "Top Model" podjęli zaskakującą decyzję. Wiadomo już, kto poleci na fashion week
Polka była księżną Kataru. Tajemnicza śmierć Kasi Gallanio do dziś budzi wiele pytań
Mandaryna w sukni ze spodniami. Rozenek w prześwitach. Tak wyglądały na gali