Trwają zdjęcia do filmu Władysława Pasikowskiego "Pitbull. Ostatni pies". W obsadzie zobaczymy "starą gwardię", czyli m.in. Marcina Dorocińskiego, Krzysztofa Stroińskiego czy Rafała Mohra. Dużą niespodzianką dla wielu jest główna rola kobieca, która przypadła Dodzie.
Ostatnio mieliśmy możliwość wejścia na plan filmu. Zdjęcia odbywały się w jednym z warszawskich klubów. Spotkaliśmy się z Dodą, która opowiedziała nam o swojej roli, jak i samej scenie, którą kręciła. Zdradziła, że to jedna z najbardziej ekscytujących scen w scenariuszu.
Chyba dzisiaj jest jeden z cięższych dni na planie. Będziemy tutaj jeszcze z 10 godzin, ale jest to bardzo ekscytujący fragment scenariusza, bo strzelanina, takie chwile grozy. Będzie we mnie celowana broń, więc ekscytująco, ale też gorąco - wyznała.
Wiemy już, co wydarzy się w klubie.
Jest taka mocna impreza. Tam bawi się cała mafia i też kobiety mafii, które sobie wchodzą, gdzie chcą, czyli na fortepian. Rozegra się brutalna strzelanina. Połowa tych ludzi zginie, m.in. mój mąż - powiedziała nam Rabczewska.
Reszta w materiale wideo. Wybieracie się do kin?
JT