• Link został skopiowany

Rozenek kontratakuje. Tak zareagowała na słowa Korwin Piotrowskiej. "Publicystyka z tabloidu"

Małgorzata Rozenek kontynuuje wymianę zdań z Karoliną Korwin Piotrowską. W najnowszej publikacji zarzuciła dziennikarce mizoginię i porównała jej wywody do "publicystyki z tabloidu".
Rozenek kontratakuje. Tak zareagowała na słowa Korwin Piotrowskiej. 'Publicystyka z tabloidu'
Rozenek kontratakuje. Tak zareagowała na słowa Korwin Piotrowskiej. 'Publicystyka z tabloidu'; fot. kapif.pl

Karolina Korwin Piotrowska i Małgorzata Rozenek wdały się w pełną emocji publiczną dyskusję na oczach internautów. Wszystko zaczęło się od wpisu dziennikarki, który dodała 1 sierpnia, gdzie nawiązała do opublikowanego w sieci mema ze zdjęciem Rozenek z koleżankami, który podpisano jako "Gwiezdne wojny. Atak klonów", tym samym odnosząc się w nacechowany negatywnie sposób do wyglądu obecnych na fotografii pań. Zdjęcie możecie zobaczyć tutaj. Na kontrowersyjną publikację niemal natychmiast zareagowała Małgorzata Roznek, która nie kryła oburzenia wpisem "koleżanki" z branży. Na odpowiedź drugiej strony nie trzeba było czekać długo. Korwin Piotrowska nie gryzła się w język. "To nie moja wina, że z własnej woli, świadomie upodabniacie się do siebie. Porównywanie się do dziecka będącego nieświadomą ofiarą wyzwisk, jest słabe. Fajna manipulacja, ale nie działa na mnie. (...) Jesteście niemal identyczne. Deal with it" - zwróciła się bezpośrednio do Rozenek. Z całością wpisu możecie zapoznać się tutaj. Co na to celebrytka? Nie pozostała jej dłużna.

Zobacz wideo Roksana Węgiel przejmuje się komentarzami, że wygląda staro? "Telewizja przekłamuje"

Małgorzata Rozenek komentuje słowa Korwin Piotrowskiej. "Publicystyka z tabloidu"

Wygląda na to, że zaogniona wymiana zdań między Małgorzatą Rozenek i Karoliną Korwin Piotrowską zaczyna się dopiero rozkręcać. W ostatnim wpisie dziennikarka zarzuciła celebrytce, że jest osobą z milionowymi zasięgami i powinna znać zasady działania Instagrama, tym samym odnosząc się do słów Rozenek, że nie może na jej profilu opublikować komentarza. Celebrytka nie pozostała jej dłużna.

Dziennikarka z wieloletnim stażem, która nie sprawdza faktów, ale za to z pełnym przekonaniem ocenia cudzy wygląd i dorabia do tego narrację o "dystopii" - brzmi bardziej jak publicystyka z tabloidu niż rzetelna refleksja

- podkreśliła Rozenek. W dalszej części wpisu podkreśliła, że zna zasady działania Instagrama, ale dostęp do dodawania komentarzy był zablokowany. "Ale jeśli ktoś woli budować swoje wywody na wygodnych półprawdach, to żadna logika nie pomoże" - dodała.

Małgorzata Rozenek uderza w Korwin Piotrowską. "To nie jest odwaga"

W dalszej części publikacji Małgorzata Rozenek podkreśliła, że wbrew temu, co mówi Korwin Piotrowska, nie żyjemy w czasach klonów. "Żyjemy w czasach, w których kobiety wciąż są oceniane po wyglądzie, a ich twarze stają się polem cudzych rozliczeń z własnym gniewem" - podkreśliła. Następnie celebrytka zwróciła się bezpośrednio do dziennikarki.

Nie jestem symbolem upadku estetyki. Nie jestem twarzą twoich lęków o indywidualność. Jestem kobietą, która wygląda, jak chce. I nie potrzebuję na to niczyjego przyzwolenia. Zabawne, że mówisz o cynizmie i klasie, a sama próbujesz zyskać zasięgi, wrzucając zdjęcie czterech kobiet, których nawet nie rozpoznałaś

- zaznaczyła Rozenek. Następnie celebrytka krótko podsumowała wpis dziennikarki. "Może wypadało sprawdzić z dziennikarskiego obowiązku, czyj wizerunek wykorzystujesz bez zgody? To nie jest odwaga. To jest tania moralistyka podszyta mizoginią. Więc jeśli już mówimy o "manipulacji" - spójrz jeszcze raz. Ale tym razem na siebie" - podsumowała Rozenek.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: