Małgorzata Rozenek w pełnej emocji publikacji skomentowała słowa Karoliny Korwin Piotrowskiej, która 1 sierpnia opublikowała w sieci mema stworzonego przez Vogule Poland, na którym znalazła się celebrytka w towarzystwie m.in. Magdaleny Pieczonki. Zdjęcie zostało zrobione na koncercie Jennifer Lopez, a dziennikarka opatrzyła je kontrowersyjnym wpisem: "Gwiezdne wojny. Atak klonów", na który bardzo szybko zareagowała Rozenek. "To zdjęcie przedstawia mnie i moje cztery koleżanki. (...) ktoś postanowił nas wrzucić do jednego worka i wystawić na publiczną ocenę, jako 'klony', 'produkty skalpela', 'symptomy problemu cywilizacyjnego'. Tymczasem ja nie mam problemu z odróżnianiem ludzi. Może to nie my wyglądamy tak samo, tylko wy patrzycie na nas stereotypowo? I to jest prawdziwy problem - nie twarze kobiet, tylko sposób, w jaki świat je ocenia" - czytamy we wpisie. Całość znajdziesz tutaj. Słowa Małgorzaty Rozenek właśnie doczekały się reakcji.
Karolina Korwin Piotrowska w swojej najnowszej publikacji odniosła się do słów Małgorzaty Rozenek, która podkreśliła, że chciała zostawić komentarz pod oryginalnym postem dziennikarki, ale możliwość komentowania została zablokowana. "Zapewne nie po to, by nie dopuścić do głosu tych, których ten post dotyczy?" - podkreśliła gwiazda. Korwin Piotrowska zaznaczyła, że możliwość dodawania komentarzy możliwa jest na Instagramie po dodaniu follow. "Celebrytka z milionowymi zasięgami powinna znać podstawy Instagrama" - podkreśliła, zwracając się do Rozenek. W dalszej części skomentowała wygląd obecnych na wspomnianej fotografii pań.
To nie moja wina, że z własnej woli, świadomie upodabniacie się do siebie. Porównywanie się do dziecka będącego nieświadomą ofiarą wyzwisk, jest słabe. Fajna manipulacja, ale nie działa na mnie. Żyjemy w czasach klonów, ludzi, którzy upodabniają się do siebie i świadomie likwidują w swoim wyglądzie cechy indywidualne, wiedząc, że może to mieć wpływ na rzesze naśladowców. Nie nazywajmy upodabniania się do siebie feminizmem
- czytamy w publikacji dziennikarki.
W dalszej części publikacji Karolina Korwin Piotrowska podkreśliła, że twarz i ciało kobiety jest "polem walki o zysk", a zdjęcie, które opublikowała, idealnie podsumowuje tę walkę. "Ciało kobiety jest cynicznie wpędzane, dla kasy, także przez KK, w kolejne kompleksy i standardy. Zdjęcie @vogule.poland jest tego świetną ilustracją" - czytamy. W kolejnym zdaniu dziennikarka zwróciła się bezpośrednio do Małgorzaty Rozenek.
Jesteście niemal identyczne. Deal with it
- czytamy we wpisie. Na koniec Korwin Piotrowska odniosła się do wpisu Małgorzaty Rozenek, z którym możecie zapoznać się tutaj. "Dla poprawności politycznej nie będę udawać, że nie widzę pewnych rzeczy. A post był o tym, co sprzedaje Kim i co docenił Hannibal Lecter, bo to wszystko jest dystopią i horrorem, który dzieje się na naszych oczach" - podsumowała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!