Wołoszańscy to para idealna nie tylko w życiu prywatnym, ale także na polu zawodowym. Od lat mogą liczyć na wzajemne wsparcie. Ich związek był poddany kilku próbom. Szczególnie głośno o prawniku zrobiło się za sprawą skandalu, który dotyczył jego przeszłości. Wielu zastanawiało się wtedy, jak wygląda relacja dziennikarza z małżonką. Zbudowana więź okazała się na tyle silna, że nic jej nie zaszkodziło. Jak poznali się Wołoszańscy? I czego dokładnie dotyczyła afera wokół polityka? Więcej zdjęć Bogusława i Hanny znajdziesz w galerii na górze strony.
Tak naprawdę połączyła ich telewizja. To właśnie tam pracowali i mijali się przelotnie na korytarzach, nie zwracając przesadnie na siebie uwagi. Pewnego razu spotkali się na prywatce, podczas której doszło do interesujących rozmów. Po wyjątkowym wydarzeniu coś między nimi zaiskrzyło i od tej pory rozwijali swoją relację na zupełnie innym poziomie. Przypieczętowaniem tej miłości był ślub pod koniec lat 70. Para na początku zamieszkała za Żelazną Bramą, a później na Ursynowie. Bogusław i Hanna Wołoszańscy doczekali się dwójki dzieci, a teraz sprawdzają się również w roli dziadków. Dziennikarz wielokrotnie podkreślał, że sprawami domowymi, a także wydawnictwem zajmuje się raczej jego żona. On sam nawet nie wiedział, ile wynoszą poszczególne rachunki.
O dziennikarzu głośnio zrobiło się na początku lat dwutysięcznych. Oskarżono go wtedy o działalność w czasach PRL jako TW (tajny współpracownik służb bezpieczeństwa), gdzie miał posługiwać się pseudonimami Ben i Rewo. Mnóstwo fanów polityka nabrało wobec niego dystansu. Część się nawet odwróciła. Nie brakowało jednak też takich, którzy wspierali go na każdym kroku. Z pewnością kluczową rolę w tej kwestii odegrała rodzina Wołoszańskiego, która pomogła przetrwać mu ten niezwykle trudny okres. ZOBACZ TEŻ: Tomasz Szczepanik dla niej uciekł sprzed ołtarza. Pomieszkują na Teneryfie. Wszystko przez sławę