Wpadka w "Familiadzie". Miał wskazać europejską wyspę. "Ta odpowiedź przejdzie do historii"

W "Familadzie" zdarzają się wpadki. W odcinku programu, który wyemitowano 14 grudnia, uczestnik brał udział w finale i miał podać nazwę europejskiej wyspy. Jego odpowiedź rozbawi niejednego amatora teleturnieju.
Wpadka w 'Familiadzie'. Miał wskazał europejską wyspę. 'Ta odpowiedź przejdzie do historii'
Fot. 'Familiada'/TVP VOD

"Familiada" to jeden z najdłużej emitowanych teleturniejów w polskiej telewizji. Program niezmiennie od 1994 roku prowadzi Karol Strasburger, który lubi zaskakiwać widzów kolejnymi "sucharami". Oprócz żartów prowadzącego, mamy też niezliczone wpadki. W odcinku, który zobaczyliśmy 14 grudnia, udział brali Plichtowie oraz Dublinersi. W finale show skradł Rafał. Chodziło o europejską wyspę.

Zobacz wideo Rekordy polskiej telewizji. "Wielka gra" była nadawana 44 lata

"Familiada". Miał wskazać europejską wyspę. Jego odpowiedź rozbawi niejednego amatora teleturniejów

Do finału odcinka dostali się Dublinersi, którzy wyznaczyli, że odpowiadać będą najpierw Rafał, a później Łukasz. Już pierwsze pytanie sprawiło, że uczestnik miał poważny problem. Później wydawało się, że idzie mu lepiej. Ostatnie z zagadnień okazało się być w rzeczywistości tym, które doprowadziło do wpadki. "Europejska wyspa" - rzucił Strasburger. Uczestnik od razu odpowiedział: "Madagaskar" i się skrzywił, mając świadomość, że to oczywiście błędna odpowiedź. Madagaskar to jedna z największych wysp na świecie i znajduje się ona w Afryce. Gdy tylko prowadzący odczytał odpowiedź na ostatnie z pytań, a przy Madagaskarze pojawiło się zero, zawodnik skwitował swoją pomyłkę: "Nie w Europie". 

Nagranie z odpowiedzią trafiło na media społecznościowe programu i wzbudziło spore emocje. "Ten teleturniej to istna wylęgarnia internetowych memów", "No pięknie. Mam nadzieję, że ta odpowiedź przejdzie do historii teleturnieju", "Śmiech na sali" - pisali rozbawieni fani "Familiady". 

 

"Familiada". Ta pomyłka przejdzie do historii programu. Poszło o ewolucje lotnicze

16 listopada w odcinku "Familiady" rywalizowały dwie damskie drużyny. W pewnym momencie doszło do kuriozalnej sytuacji. Wszystko przy okazji pytania o ewolucje lotnicze. Pierwsza z zawodniczek zareagowała stosunkowo szybko, ale jej odpowiedź zupełnie nie pasowała do zagadnienia. - Lot w kosmos? - padło, ale nie pokazało się na tablicy. Przeciwniczka nie miała pojęcia, co powiedzieć i nagle wypaliła. - Wypadek? Nie wiem, może World Trade Center? - stwierdziła pytająco, a jej odpowiedź zaskoczyła samego prowadzącego. Nietrafione odpowiedzi szybko stały się obiektem żartów w mediach społecznościowych. 

Więcej o: