Już w najbliższą niedzielę 14 września rusza 12. edycja programu "Rolnik szuka żony". Wśród uczestników znalazła się 32-letnia Basia z Mazowsza, która jest jednocześnie jedyną kobietą w tej edycji. Widzowie poznają ją jako energiczną rolniczkę, prowadzącą gospodarstwo agroturystyczne oraz zespół folklorystyczny. Jak się jednak okazało, za uśmiechem i pogodnym usposobieniem kryje się bolesna historia miłosna.
W niedawnym wywiadzie dla TVP Basia wyznała, że była już zaręczona i przygotowywała się do ślubu. Niestety, wszystko zakończyło się dramatycznie - na pół roku przed ceremonią narzeczony zerwał zaręczyny. Mężczyzna pochodził z miasta i z czasem doszedł do wniosku, że nie wyobraża sobie życia na wsi. - Byłam nawet zaręczona, ale pół roku przed ślubem mój były narzeczony doszedł do wniosku, że jednak on nie widzi siebie tutaj na wsi. (...) On był z miasta i ciągnęło go do miasta - stwierdziła Basia. Po chwili dodała, że ich wspólne plany legły w gruzach jeszcze zanim zdążyli razem zamieszkać. - Właśnie mieliśmy zamieszkać razem i on wtedy stwierdził, że wieś nie jest miejscem dla niego. Było, minęło - opowiadała ze smutkiem uczestniczka nowej edycji "Rolnika".
Mimo trudnych doświadczeń, Basia nie zrezygnowała z marzeń o miłości. Wyraźnie zaznaczyła jednak, że nie wyobraża sobie życia w mieście. Sama próbowała już takiego stylu życia - przez kilka lat studiowała w Olsztynie, ale ostatecznie wróciła na wieś, gdzie czuje się najlepiej. - Te trzy lata w mieście naprawdę otworzyły mi oczy (...). Brakowało mi tej przestrzeni, zieleni. Chociaż Olsztyn jest bardzo pięknym i zielonym miastem. Ale jednak to nie to. Ja mam tu wkoło lasy, pola - przyznała szczerze.
Od niedzieli 14 września widzowie będą mogli śledzić emocjonujące historie uczestników, którzy pragną znaleźć prawdziwą miłość. W tej edycji poznamy czterech rolników i jedną rolniczkę. Oprócz 32-letniej Barbary z Mazowsza, w programie zobaczymy także 24-letniego Arkadiusza z Lubelszczyzny, 31-letniego Gabriela z Wielkopolski, 28-letniego Krzysztofa z Podlasia oraz 37-letniego Rolanda.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!