• Link został skopiowany

Widzowie podzieleni po nowych "Milionerach". To przeszkadza im najbardziej

1 września "Milionerzy" zadebiutowali w nowej wersji w Polsacie. Po odcinku zaroiło się od komentarzy widzów. Sprawdziliśmy, co piszą w internecie.
Hubert Urbański
Fot. KAPiF.pl

Hubert Urbański z radością przeprowadził się do Polsatu po ponad 20 latach w TVN. "Milionerzy" ustąpili miejsca "The Floor" z Mikołajem Roznerskim. Urbański pozostał wierny formatowi i z podekscytowaniem ogłaszał widzom zmiany z nim związane. Nowe studio, zmienione zasady oraz masa emocji - tego doświadczyliśmy już w pierwszym odcinku, który został wyemitowany na antenie 1 września. A co sądzą o nim widzowie? W sieci zaroiło się od komentarzy. 

Zobacz wideo Znamy kulisy "Milionerów"!

"Milionerzy" w Polsacie. Wierni fani pozostali, ale są pewne uwagi

Nie da się ukryć, że po pierwszym odcinku "Milionerów" widzowie są dosyć podzieleni. Część z nich przyczepiła się do długich przerw reklamowych podczas emisji programu. "Powinniście jeszcze wprowadzić zmiany w reklamach", "Dwa razy po pięć minut teleturnieju, a pomiędzy 20 minut reklam", "Dość, że półgodziny, to jeszcze reklama... Myślałem, że Polsat trochę mądrzejszy od TVN" - pisali. Niektórym nie spodobała się również rezygnacja z eliminacji. "Z castingu bez eliminacji to trochę takie oszukane", "Nie podoba mi się idea castingu" - czytamy. Zdecydowana większość uważa jednak, że "Milionerzy" zaliczyli całkiem niezły start. "Jak na premierę może być", "Super było", "Bardzo fanie się oglądało. Hubert taki bardziej na luzie", "Fajny, śmieszny odcinek. Pozytywny uczestnik. Z pytań i odpowiedzi można się wiele dowiedzieć" - pisali widzowie. A wy co myślicie o debiucie "Milionerów"? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu

Hubert Urbański szczerze o odejściu z TVN. "Życie toczy się dalej"

W rozmowie z Plotkiem prezenter przyznał, że bardziej niż z samą stacją był zrośnięty z formatem. -Przejście formatu było podstawowym powodem tego, że i ja przeszedłem. Ja przeszedłem z i za formatem - wyjaśnił. W dalszej części rozmowy Urbański wspomniał, że pracę w TVN będzie wspominał bardzo dobrze. - Kawał mnie został w TVN-ie i tak na swoją skalę, jak mogłem się pożegnać, tak zrobiłem to u siebie na Instagramie. To rzeczywiście były wspaniałe lata i ja tam poznałem taką masę ludzi, przy których serce mocniej mi bije. (...) Cóż, życie toczy się dalej, ale ja mam bardzo ciepłe wspomnienia i bardzo dużo dobrego po prostu mnie tam spotkało - mówił. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: