• Link został skopiowany

Kaczorowska komentuje doniesienia przed finałem "TzG". "To są prywatne rzeczy"

Dzień przed finałowym odcinkiem "Tańca z gwiazdami" Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz zorganizowali live na Instagramie. Tancerka podzieliła się osobistym przemyśleniem na temat ich relacji.
Agnieszka Kaczorowska, Filip Gurłacz
Agnieszka Kaczorowska, Filip Gurłacz, Instagram/agakaczor, KAPiF

Już 11 maja wieczorem dowiemy się, kto ponownie zapisze się w historii "Tańca z gwiazdami" i zgarnie Kryształową Kulę. O zwycięstwo w tanecznym show tym razem walczą Adrianna Borek i Albert Kosiński, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska oraz Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Na ostatniej prostej Gurłacz i Kaczorowska zdecydowali się porozmawiać z fanami podczas instagramowego live'a. Poruszona tancerka wyznała, że w czasie programu wiele nauczyła się do aktora.

Zobacz wideo Obawiała się jej?

"Taniec z gwiazdami". Agnieszka Kaczorowska z wyznaniem o Filipie Gurłaczu

Podczas instagramowego live'a Kaczorowska i Gurłacz odpowiadali na zadawane im pytania i odnosili się do wiadomości wysyłanych przez internautów. Jeden z fanów zauważył, że parze dobrze się razem pracowało i dużo z siebie czerpali. Kaczorowska potwierdziła, że rzeczywiście tak było. - Oj, bardzo. Myślę, że dużo się od siebie nauczyliśmy wzajemnie. Ja to tak czuję przynajmniej, mogę mówić za siebie - przyznała. - Ja się od Filipa bardzo dużo nauczyłam, bardzo różnych rzeczy - dodała. Tancerka nie chciała jednak wchodzić w szczegóły.

Myślę, że to są takie bardzo prywatne rzeczy, które niech zostaną w sercach

- dodała.

Agnieszka Kaczorowska zasugerowała, jak oddawać głosy zza granicy

Podczas live'a Kaczorowska i Gurłacz poprosili również fanów o wysyłanie na nich głosów w trakcie niedzielnego finału. Widzowie mogą to robić nie tylko poprzez SMS-y, ale również w specjalnej aplikacji. Internauci zwrócili jednak uwagę, że aplikacja nie działa poza granicami Polski. - SMS-y jednak można wysyłać. Wiem, bo moja siostra mieszka w UK i tam mocna grupa Polonii wspiera nas, za co bardzo dziękujemy - powiedziała Kaczorowska. Tancerka zasugerowała również pewien sposób, aby osoby zza granicy mogły głosować poprzez aplikację. - A propos aplikacji, jest taki myk, że chyba można zmienić lokalizację. Jakoś to się robi, ja się na tym nie znam. Chyba można zmienić lokalizację, ale trzeba mieć do tego specjalną aplikację. Nie znam się, ale jest jakaś opcja - dodała. Zwróciliśmy się do przedstawicieli Polsatu z pytaniem, co sądzą o takiej praktyce, jednak do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Więcej o: