Na 19 marca zaplanowano emisję czwartego odcinka wznowionego po latach "You Can Dance". Widzowie czekali na niego z zapartym tchem, bo to pierwszy z odcinków na żywo. "Tancerze będą rywalizować w duetach, a co tydzień zmieniać będą styl taneczny (...). Jurorzy będą oceniać ich występy, a także wytypują duety, które w danym odcinku poradziły sobie najgorzej. Ale to nie koniec - tancerze z najmniej udanych duetów będą musieli walczyć o swoje przetrwanie, prezentując solówki" - czytamy na stronie TVN. W każdym odcinku to widzowie podejmą decyzję, kto pozostaje w programie. Z "You Can Dance" pożegna się dwoje tancerzy z najmniejszą liczbą głosów.
W tej edycji "You Can Dance" w jury zasiadają Michał Danilczuk, Mery Spolsky, Ryfa Ri oraz Bartosz Porczyk. W odcinku na żywo mieli okazję zaprosić na widownię swoich bliskich. Bartosza Porczyka wspierała rodzina. Z kolei Danilczuk zaprosił swoje partnerki z "Tańca z gwiazdami" - Maffashion i Majkę Jeżowską. To jednak nie wszystkie gwiazdy, które pojawiły się na widowni. Jak można było podejrzeć, obok siebie usadzono Marcina Hakiela i Paulinę Smaszcz, którzy gorąco komentowali popisy uczestników.
Jako pierwsi wystąpili Kasia i Szymon w romantycznej choreografii do piosenki Billie Eilish "Lovely". - Pokazaliście, że ciało jest najpiękniejszym przedmiotem - zachwycał się Michał Danilczuk. Następnie miejsce miała bitwa - nowość w "You Can Dance". W pary połączeni zostali uczestnicy, którzy nie poradzili sobie aż tak dobrze, aby bez problemu wejść do odcinków na żywo. Pierwsi bitwę stoczyli Emilia i Krzysiek. Zdaniem jurorów to uczestnik lepiej poradził sobie w pojedynku, a Emilia została wyeliminowana z programu. Następnym duetem na scenie byli Nikola i Krystian. Jurorzy byli zachwyceni ich jive'em. Następnie przyszedł czas na kolejną bitwę, w której starli się Asia i Adam. Jurorzy wyeliminowali z programu uczestniczkę.
Po przerwie przyszła kolej na kobiecy duet, w którym wystąpiły Angele i Mercedes. - Wasz występ utwierdził mnie w tym, że świat jest kobietą - powiedział Porczyk. Występ nie spodobał się jednak Danilczukowi. Następnie w układzie w stylu high heels zaprezentowali się Ola i Sweetie. Michał Danilczuk znów nie był do końca zadowolony, wytykając uczestnikom braki techniczne. W ostatniej bitwie starły się siostry - Sylwia i Klaudia. Choć sytuacja nie była łatwa ani dla dziewczyn, ani dla jury, ostatecznie zadecydowali, że to Sylwia pozostaje w programie. Później na scenie zamiast duetu pojawiło się trio - Ida i Janek, którzy są parą, oraz Ania. Ich hip-hopowy występ wyjątkowo spodobał się Ryfie Ri.
Następnie przyszedł czas na opinie jury. Wybrali dwa duety, które poradziły sobie najgorzej. Tym razem byli to Nikola i Krystian oraz Ola i Sweetie. Ta czwórka trafiła do dogrywki, aby zaprezentować się w solówkach. Decyzja o tym, kto przejdzie dalej, pozostała w rękach widzów. Zgodnie z ich głosami okazało się, że w pierwszym odcinku na żywo z programu odpadają Nikola i Sweetie.