Dramatyczne sceny w "Good Luck Guys". Marcela Leszczak złamała rękę. Wszystko uchwyciły kamery

W "Good Luck Guys" influencerzy mierzą się w surowych warunkach na egzotycznej wyspie. W jednej z konkurencji Marcela Leszczak doznała poważnego urazu. Z planu zabrała ją karetka.

Wraz z jesiennym sezonem w telewizji i na platformach streamingowych zaroiło się od nowych programów. Jednym z nich jest "Good Luck Guys" dostępny na Primie Video. Program realizowany jest na egzotycznej wyspie, gdzie trafiają gwiazdy, które muszą stawić czoła surowym warunkom panującym na miejscu. Nie mają także telefonów komórkowych i kontaktu ze światem zewnętrznym. Jedną z uczestniczek show była jeszcze do niedawna Caroline Derpieński, ale ze względu na siermiężne warunki, które z pewnością nie były "dollarsowe", zrezygnowała z programu. W najnowszym odcinku nie brakowało emocji. Podczas jednej z konkurencji doszło do wypadku. Marcela Leszczak złamała rękę.

Zobacz wideo Misiek Koterski relacjonował pobyt w loży prezydenckiej. Został okradziony

"Good Luck Guys". Marcela Leszczak złamała rękę w programie. Zwijała się z bólu

W ostatnim odcinku programu "Good Luck Guys" jedną z konkurencji było przeprawienie się przez błoto. Uczestnicy na znak prowadzącego wskoczyli z impetem do bajora. Szybko okazało się, że dno jest bardzo śliskie i łatwo o niefortunny upadek. Marcela Leszczak najboleśniej tego doświadczyła. Modelka po wskoczeniu do wody od razu się przewróciła i po upadku zaczęła zwijać się z bólu. Finalistka "Top Model" momentalnie zauważyła, że coś stało się z jej ręką i w panice zaczęła krzyczeć i płakać. 

Ała, rękę złamałam! Rękę złamałam!

- podniosła alarm uczestniczka.

"Good Luck Guys". Marcela Leszczak nie mogła opanować płaczu. "Miałam to wygrać"

W programie "Good Luck Guys" udział bierze także Misiek Koterski, ukochany Marceli Leszczak. Aktor od razu przejął się sytuacją. - O boże! O boże, nie... Przestań, boże! - mówił, obserwując dramatyczny przebieg zdarzeń. Po krzykach Leszczak na plan natychmiast wkroczyła ekipa i ratownicy medyczni. Ręka influencerki została obłożona lodem i niedługo potem zabrano ją do karetki. Zrozpaczona Leszczak najbardziej ubolewała nam tym, że będzie musiała opuścić program. - Nienawidzę się, nienawidzę się (...) Czemu ja to k**wa zrobiłam. Chciałam tutaj być. To miała być przygoda życia. Miałam wygrać ten program - lamentowała uczestniczka. Misiek Koterski cały czas starał się zachować zimną krew i pocieszyć ukochaną. - To się zdarza. Taki to jest program. Wszystko się może zdarzyć, no, kotek, no niestety - powiedział. Oglądacie "Good Luck Guys"?

 
Więcej o: