Wraz z jesienną ramówką stacji TVN na antenę wrócił kontrowersyjny "Ślub od pierwszego wejrzenia". Za nami kilka pierwszych odcinków i widzowie już dowiedzieli się, kto został z kim połączony. Jedną z kobiet biorących udział w nowym sezonie show jest Joanna. W pierwszym odcinku przebojowa babcia uczestniczki już podbiła serca widzów. Widać, że mocno kibicuje wnuczce i chce, aby eksperyment się powiódł. Joanna podobnie jak pozostali uczestnicy nowej edycji jest aktywna w mediach społecznościowych. Właśnie zdecydowała się na metamorfozę, a efektami pochwaliła się w sieci.
Joanna z dziesiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" szybko zyskała sympatię widzów, którzy kibicują jej w programie. Ekspertki połączyły uczestniczkę z 37-letnim Kamilem. Już na ślubie para przypadła sobie do gustu, więc fani show odetchnęli z ulgą. Podczas wesela zdecydowali się nawet na pocałunek. Jak na razie zapowiada się bardzo dobrze, ale przed nimi największy test - powrót do zwykłego, codziennego życia, które z pewnością zweryfikuje ich relacje. Tymczasem Joanna zdecydowała się na metamorfozę, którą pochwaliła się na Instagramie. Uczestniczka zrobiła sobie sztuczne piegi z henny. Przy okazji zapytała swoje fanki o radę.
Zajawka na piegi. Macie jakieś metody, dziewczyny?
- napisała Joanna.
Joanna z nowej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w jednym z ostatnich odcinków wbiła szpilę uczestnikowi poprzedniej edycji show. Pamiętacie Macieja, którego ekspertki połączyły z Martą Podbioł? W trakcie finału uczestnik obrzucił swoją partnerkę oskarżeniami, a małżeństwo rozpadło się z hukiem. Kiedy Joanna zobaczyła wybranego jej przez ekspertki Kamila, odetchnęła z ulgą. - No i o to właśnie chodziło, żeby to był człowiek taki... no nie jak ten discopolowiec z tych edycji tamtych - skwitowała odnosząc się do Macieja, który w programie chwalił się swoimi sukcesami w tym muzycznym gatunku.