Widzowie stacji TVN już od dawna czekali na nowy sezon kontrowersyjnego "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Wraz z jesienną ramówką stacji program powrócił na antenę. Za nami emisja pierwszego odcinka i w sieci już zawrzało. Fani show nie kryli rozczarowania. Najbardziej oberwały programowe ekspertki, czyli Hanna Kąkol, Zuzanna Butryn i Julitta Dębska. "Mnie cała ta pseudo dyskusja denerwuje, wolałabym posłuchać uczestników", "Wygląda tak, jakby jedna z pań ekspertek decydowała o wszystkim. Nie słucha argumentów innych pań, tylko je przekrzykuje", "Co do ekspertek... tragedia. To już nie to samo" - czytamy w komentarzach, które pojawiły się na profilach programu w mediach społecznościowych. Uwagę widzów zwróciła też babcia jednej z uczestniczek. To już nie pierwszy raz, kiedy seniorka rodu podbija serca widzów.
W premierowym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mieliśmy okazję poznać uczestniczki. Wobec nich widzowie byli równie krytyczni, bo żadna z kobiet nie przypadła im do gustu. "No nie wiem... nie ma w tych dziewczynach nic fajnego. Zawsze miałam swoją ulubienicę, której kibicowałam. A tu jakoś nie", "To program jak znaleźć drugą połówkę czy jak zostać influencerem? Po tym co mówią ekspertki, mam wątpliwości" - czytamy w komentarzach. Jak się jednak okazało, widzowie mają swoją ulubienicę. To babcia jednej z uczestniczek, Joanny. Już w pierwszych minutach programu zwróciła na siebie uwagę, bo bez ogródek od razu mówiła, co myśli. Nie gryzła się w język, gdy np. pytała się wnuczki o jej życie intymne czy kiedy komentowała jej zachowanie. "Wszyscy będą oglądać dla babci", "Babcia robi cały show", "Już mamy wygraną tej edycji", "Babcia bardziej wyluzowana od tej wnuczki", "Super babcia. Taka szczera, wyluzowana nie owija w bawełnę, tylko kawa na ławę bez ściemy i wstydu" - czytamy w komentarzach.
Babcia Joanny z nowej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to niejedyna przebojowa babcia w historii programu. "Ostatnio w każdym sezonie jest jakaś mega babcia. Wsparcie programu" - zauważył jeden z internautów. Pamiętacie babcię Marka, który w programie został przez ekspertów połączony z Kornelią? Kobieta stała murem za swoim wnuczkiem i kiedy zgłosił się do eksperymentu mógł liczyć na jej pełne wsparcie. Cieszyła się z tego, że Marek ma szansę na szczęście. Rozwiała także jego obawy. Uczestnik bał się, że mama nie zaakceptuje jego związku. Babcia podkreśliła, że nie pozwoli na to, aby Marek musiał się o to martwić. Pamiętacie babcię Marka?