Laura i Karol są uczestnikami piątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Eksperci nie połączyli ich jednak w parę, więc nie mieli okazji poznać się w programie. Pod koniec eksperymentu zarówno małżeństwo Karola, jak i Laury rozpadło się z hukiem. Dopiero kiedy show było emitowane w telewizji, Karol zainteresował się Laurą i postanowił się z nią skontaktować. Uczestnicy zaczęli się spotykać i szybko okazało się, że wiele ich łączy, a znajomość przerodziła się w prawdziwe uczucie. 30 września 2023 roku Laura i Karol wzięli ślub. Właśnie mija rok od tego wyjątkowego dnia i małżeństwo opublikowało w sieci nagranie z uroczystości.
Laura i Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" niedawno pokazali w sieci efekt romantycznej sesji zdjęciowej, którą zrobiono na ulicach Wrocławia. On założył na siebie garnitur, a Laura suknię, w której brała ślub cywilny. "Lepszego dnia nie mogliśmy sobie wymarzyć. My, Wrocław i wspaniała pani fotograf" - napisali na Instagramie i pokazali wyjątkowe kadry z klimatycznych ulic miasta. Para właśnie świętuje swoją pierwszą rocznicę ślubu. Z tej okazji małżeństwo opublikowało w sieci nagranie z ceremonii i opowiedziało o jej kulisach. Para zdecydowała się na kameralną uroczystość tylko w obecności świadków. Jak się okazało, na miejsce przybyło więcej gości, co zaskoczyło Laurę i Karola. Bliscy chcieli im towarzyszyć w tym wyjątkowym dniu. "Decyzję o ślubie podjęliśmy szybko po zaręczynach, stawiając na spontaniczność i autentyczność. Chcieliśmy, aby ten dzień był naprawdę nasz – bez presji organizowania wielkiego wesela, bez długich przygotowań i setki gości. To był moment, w którym liczyliśmy się my i nasza miłość, a nie otoczka i przepych. Zależało nam, by ten dzień był szczery i odzwierciedlał to, co najważniejsze – naszą wspólną decyzję i uczucie, które nas połączyło" - czytamy we wpisie.
W dalszej części publikacji para napisała, że ceremonia miała miejsce w skromnej sali w urzędzie stanu cywilnego, a zamiast wesela odbył się drobny poczęstunek z lampką wina. Małżeństwo podkreśliło, że tego dnia nie potrzebowało ani setki gości, ani wystawnych dekoracji, a ich decyzja nie wiązała się jedynie ze sformalizowaniem związku, ale miała charakter symboliczny. "Taki ślub to dla nas więcej niż formalność – to świadoma, osobista decyzja, by uczcić naszą miłość w sposób, który najlepiej oddaje naszą naturę (...) Wystarczyliśmy sobie my i nasi świadkowie, którzy z uśmiechem na ustach uczestniczyli w tym wyjątkowym dla nas momencie. Taki ślub to dla nas piękne wspomnienie – skromne, ale pełne emocji i prawdziwego znaczenia" - czytamy we wpisie.