Prawda o angażu Cichopek i Kurzajewskiego do śniadaniówki Polsatu. W tle... kontrowersje [PLOTEK EXCLUSIVE]

Bartosz Pańczyk
Dlaczego Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wrócą razem na ekran? Plotek dowiedział się, jaka myśl przyświecała Edwardowi Miszczakowi, gdy zaoferował im pracę w "halo tu polsat".

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski mają się z czego cieszyć. Po tym, jak na początku roku zniknęli z "Pytania na śniadanie", wracają do wspólnej pracy w telewizji. Już za trzy tygodnie słynna para zadebiutuje w nowej śniadaniówce Polsatu. Dlaczego akurat ten duet z TVP ściągnął do siebie Edward Miszczak? Plotek dowiedział się, że na celowniku miał też początkowo inne gwiazdy, z którymi się rozstano w Dwójce. Ale za kandydaturą Cichopek i Kurzajewskiego przesądziła m.in. ich popularność. Poznaliśmy kulisy ich transferu.

Zobacz wideo Edward Miszczak o nowościach w ramówce Polsatu

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zapewnią rozgłos "halo tu polsat"?

Póki co "halo tu polsat" będzie emitowany trzy razy w tygodniu - od piątku do niedzieli. Program ma trzy pary prowadzących. Poza Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim na ekranie zobaczymy duet Krzysztofa Ibisza z Pauliną Sykut-Jeżyną i Agnieszkę Hyży z Maciejem Rockiem. Dowiedzieliśmy się, że choć Edward Miszczak docenia profesjonalizm wszystkich gospodarzy swojego nowego programu śniadaniowego, to właśnie w słynnych narzeczonych pokłada największe nadzieje na jego promocję. Dlaczego?

Nie jest tajemnicą, że z tych wszystkich prowadzących to Kasia i Maciek są obecnie najbardziej popularni i generują największą ilość artykułów. Gdy byli w "Pytaniu na śniadanie" bacznie obserwowali odcinki z ich udziałem i chętnie o nich pisali. Miszczak ma nadzieję, że teraz będzie podobnie. Ponieważ pozostali prowadzący, których wybrał na samym początku, nie są tak kontrowersyjni, mówił, że potrzebuje jedną parę, która wzbudza skrajne emocje i podgrzeje trochę atmosferę wokół programu. On uważa, że wystarczy, że Cichopek i Kurzajewski pojawią się na ekranie, a PR wokół programu będzie się robił sam

- tłumaczy nam pracownik Polsatu.

Oni też mieli szansę, by prowadzić "halo tu polsat"

Reporterami "halo tu polsat" zostali: Anna Rubaj, Maks Behr i Aleksander Sikora. Plotek dowiedział się, że początkowo rozważano, by ten ostatni prowadził program. Myślano nawet o powtórzeniu jego duetu z Małgorzatą Tomaszewską, z którą świetnie wypadał w "Pytaniu na śniadanie". To jednak nie wypaliło. Dlaczego? - Program nie jest z gumy i na razie będzie emitowany tylko trzy razy w tygodniu, więc było zapotrzebowanie na trzy pary gospodarzy. Miszczak stwierdził, że Olek i Małgosia to taka spokojna i grzeczna para jak Krzysiek z Pauliną czy Agnieszka z Maćkiem Rockiem i nie będzie o nich głośno jak o Maćku i Kasi. Z tego powodu też Tomasz Kammel nie dostał propozycji, choć pojawiał się w początkowych rozmowach osób zarządzających tym projektem - zdradza nasz informator. Przeczytaj też: Cichopek wyjawiła pewien sekret. Zmaga się z tym od lat. "Dziwię się, czemu jestem wykończona".

Więcej o: