Krótko po tym, gdy Dagmara Kaźmierska zrezygnowała z dalszego udziału w "Tańcu z gwiazdami", Goniec.pl opublikował artykuł odsłaniający kulisy jej rzekomej przeszłości. Celebrytka, która była właścicielką domu publicznego, miała w wyjątkowo okrutny sposób traktować pracownice. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy portalu wynika, że Kaźmierska rzekomo zleciła gwałt na jednej z kobiet jako karę za próbę ucieczki. Celebrytka od pewnego czasu jest twarzą Polsatu i gwiazdą własnego programu "Dagmara szuka męża". Mimo to stacja nie wystosowała żadnego oświadczenia odnoszącego się do afery.
Z informacji Pudelka wynika, że podczas odcinka "Tańca z gwiazdami" 28 kwietnia dziennikarze otrzymali zakaz zadawania pytań o Dagmarę Kaźmierską jurorom i uczestnikom. Tę samą wiadomość podała Plejada, dodając, że za złamanie zasady groził brak wstępu na finał programu. Rzecznik prasowy Polsatu w rozmowie z serwisem Wirtualnemeda.pl zaznaczył, że nic nie wie na temat podobnych ustaleń, ale je popiera. "Jeśli dziennikarze chcą pisać o Dagmarze Kaźmierskiej, to mogą to robić i nikt im tego nie zabrania. Ale 'Taniec z Gwiazdami' to nie jest program o niej" - przekazał.
My nie mamy już na naszych antenach programów o Dagmarze Kaźmierskiej, a jeśli inne media chcą ją nadal promować, to oczywiście jest to ich decyzja
- dodał. Przypomnijmy, że Polsat zrezygnował z emisji odcinków programu "Dagmara szuka męża" ze wszystkich swoich kanałów.
29 kwietnia na łamach portalu Goniec.pl ukazał się kolejny artykuł poświęcony Dagmarze Kaźmierskiej. Dziennikarze opisali historię innej pracownicy celebrytki, nad którą Kaźmierska rzekomo miała się znęcać, gdy kobieta była w ciąży. Tego samego dnia była uczestniczka "Tańca z gwiazdami" odniosła się do medialnych doniesień. "Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w mediach jako Królowa, a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które rzekomo miałam popełnić. Nigdy nie ukrywałam, że prowadziłam klub towarzyski. Klub towarzyski - a nie miejsce do gnębienia kobiet!" - napisała.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.