Maciej Stuhr zasłynął jako utalentowany aktor. Występował nie tylko w wielu filmach, lecz także na deskach teatru. To jednak nie koniec jego talentów. Artysta dał się poznać także jako kabareciarz. Co jakiś czas pojawiał się na różnych wydarzeniach, gdzie prezentował zabawne skecze. W końcu postanowił stworzyć własny program stand-up'owy. Stuhr nazwał go "Mam to wszystko w standupie". Aktor jest w trakcie trasy po różnych miastach. Niestety, musiał odwołać występ w Gdańsku. W sieci wytłumaczył, skąd ta decyzja.
Maciej Stuhr przekazał fanom, że nie uda mu się wystąpić w Gdańsku. Niestety, jego stand-up w nadmorskim mieście musiał zostać odwołany. Co się stało? Aktor postanowił nie owijać w bawełnę i od razu się wytłumaczyć. Wyszło na jaw, że najprawdopodobniej ma kłopoty zdrowotne. W mediach społecznościowych pojawiło się wymowne zdjęcie. "Kochany Gdańsku! Tak bardzo cieszyłem się na nasze spotkanie. Tymczasem padłem. Ściskam was i pozdrawiam z SOR-u! Do zobaczenia za miesiąc w nowym terminie!" - czytamy na profilu Stuhra na Instagramie. Mężczyzna dołączył fotografię, która pokazuje, że jest w szpitalu. Na razie aktor nie zdradził więcej szczegółów. Po więcej zdjęć Maciej Stuhra zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Maciej Stuhr przez wiele lat spełniał się jako aktor. Wystąpił w wielu znanych produkcjach. Skąd więc pomysł na stand-up? W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, w którym wszystko wyjaśnił. Stwierdził, że własny program, który rozśmiesza innych, był świetną decyzją. - Poczułem, że przyszedł taki moment w moim życiu, kiedy ten stand-up jest mi bardzo potrzebny. Chcę rozśmieszać, słyszeć ten śmiech, sam się pośmiać, mamy naprawdę takie półtorej godziny miłego, spokojnego czasu, kiedy się po prostu lubimy, nie obrażamy, śmiejemy się, dużo się śmiejemy! - słyszymy w filmie na Instagramie. ZOBACZ TEŻ: Premiera "Zemsty" ze Stuhrem przyciągnęła gwiazdy. Czartoryska elegancko, ale to Ścibakówna skradła show. Klasa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!