Poniższy tekst powstał przed szczegółowymi ustaleniami o przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej, o których przeczytacie pod tym linkiem. Tę informację zamieszczamy pod każdym artykułem o Dagmarze Kaźmierskiej w całej Gazeta.pl.
Uczestnictwo Dagmary Kaźmierskiej w "Tańcu z gwiazdami" wywołuje ogromne emocje. Celebrytka nie robi żadnych postępów na parkiecie, a mimo tego - dzięki głosom fanów - wciąż przechodzi dalej. Bezwzględna wobec "królowej życia" jest w dalszym ciągu Iwona Pavlović, która w sprawie celebrytki jest już coraz mniej dyplomatyczna. W jednym z odcinków w obronie Kaźmierskiej stanął jej syn. Conan po krytyce jury wparował na parkiet, wziął mikrofon i oświadczył: "Ja myślę, że pani Iwonka z takimi nogami by nawet kroku nie zrobiła. Przepiękny taniec". Jak się okazuje, sprawa ma ciąg dalszy.
Po zakończeniu odcinka 14 kwietnia, Conan podszedł do Iwony Pavlović, aby ją przeprosić. Syn celebrytki wręczył jurorce kwiaty. Ta przyznała, że nie poczuła się urażona, że stanął w obronie matki. - Ja podchodzę do ludzi bardzo otwarcie, z uśmiechem. Podziękowałam Conanowi za te kwiaty, chociaż powiedziałam mu, że ja naprawdę nie czuję się urażona ani obrażona, bo on nie zrobił nic złego. (...) Jestem zaskoczona, ale uważam, że jeżeli są takie gesty, to przyjęłam je z otwartymi rękoma i bardzo mu serdecznie za nie podziękowałam - powiedziała Pomponikowi Iwona Pavlović.
Kwiaty jednak nie pomogą Kaźmierskiej w otrzymaniu wyższych not. Iwona Pavlović jest nieugięta i coraz bardziej zmęczona nieudolnymi krokami celebrytki na parkiecie. - Ona w kolejnym odcinku proponuje dokładnie to samo, czyli tak nie do końca cokolwiek. Jest po prostu roześmiana, uśmiechnięta, przespaceruje troszkę po parkiecie, a nawet postoi, bo już ostatni taniec to nawet nie był taniec, tylko stanie i mnie to już męczy - przyznała dla Pomponika. Co więcej, Pavolvić twierdzi, że Kaźmierska ma zbyt luzackie podejście do show i nie stara się robić postępów. - Ja wiem, że to jest program rozrywkowy, ja nie mam nic przeciwko temu, ale chyba pierwszy raz w historii się zdarzyło, że ktoś w ten sposób podchodzi do tego programu. Mnie się to podejście nie podoba, choć tego nie oceniam - wyznała. Przypominamy, że w ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" między paniami doszło do małego spięcia.