Jakiś czas temu rozpoczęła się ósma edycja programu "Hotel Paradise". Po raz kolejny w rolę prowadzącej wcieliła się Klaudia El Dursi. W najnowszej odsłonie nie brakuje jednak zmian. Bohaterowie, którzy odpadną podczas Rajskiego Rozdania, nie będą mogli już wrócić do randkowego show. Co za tym idzie, dostanie się do finału nie będzie należało do łatwych wyzwań. Niedawno w trakcie Rajskiej Wyroczni doszło do zabawnej sytuacji. Nie wszyscy fani byli zachwyceni.
W trakcie odcinków "Hotelu Paradise" przychodzi moment na tzw. Rajską Wyrocznię. Wówczas uczestnicy mogą zadać prowadzącej jedno pytanie, na które bardzo chcieliby znać odpowiedź. Niedawno jeden z bohaterów, Michał, pokusił się na nietypowe słowa. Większość osób w randkowym show chce się dowiedzieć, czy ich partnerzy są lojalni, szczerzy lub jakie mają wobec nich plany. Do tego grona z pewnością nie należy Michał. 24-latek bez wahania zapytał: "Czy ktoś z chłopaków powiedział, że ma lepszą naturalną sylwetkę, niż ja?". Klaudia El Dursi z poważną miną odpowiedziała przecząco. Widzowie nie do końca byli zachwyceni. Część z nich uważała jednak, że był to żart. Co sądzicie?
Czy tylko ja mam wrażenie, że Michał tam ze wszystkich sobie jaja robi?
On świetnie kombinuje, jest obojętny cały czas. Pytanie zadane dla jaj. Wy naprawdę tego nie widzicie, że on się bawi i gra?
To pytanie przejdzie do historii programu jako najgłupsze
- czytamy w komentarzach na profilu na Instagramie. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Jakiś czas temu na temat programu "Hotel Paradise" wypowiedziała się jedna z nowych uczestników, Luiza. W mediach społecznościowych jeden z widzów zapytał kobietę, czy zauważyła, że montaż jest robiony "pod publikę". Internauta miał na myśli to, że niekiedy producenci przedstawiają niektóre sceny w bardziej emocjonalny sposób. Luiza zdradziła, że całe doświadczenie było dla niej "mocnym eksperymentem społecznym". Skusiła się na niespodziewane wyznanie. - Wszystko w odcinku jest według mnie tak ujęte, abyśmy dostarczali (widzom - red.) jak najwięcej skrajnych emocji i zachęcali do dyskusji. To telewizja, jedni będą nas kochać, drudzy nienawidzić, a zaraz i tak o nas zapomną. Ale nie urywam, że to dla mnie mocny eksperyment społeczny - podkreśliła uczestniczka. Więcej na temat produkcji "Hotelu Paradise" przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: "Hotel Paradise". Sekret produkcji wyszedł na jaw. Uczestnicy mieli jeden kategoryczny zakaz