Klaudia El Dursi niedawno powróciła na ekrany w nowej edycji "Hotelu Paradise". W ostatnim czasie gospodyni miłosnego show mocno schudła. Przyczyną nie była jednak chęć uzyskania szczuplejszej sylwetki. W rozmowie z Mateuszem Hładkim z "Dzień dobry TVN" modelka zdradziła, co spowodowało utratę wagi.
Klaudia El Dursi udzieliła ostatnio szczerego wywiadu Mateuszowi Hładkiemu z "Dzień dobry TVN". Podczas rozmowy modelka zdradziła, że od lat zmaga się z dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi. Gospodyni "Hotelu Paradise" przyznała, że to właśnie one w dużej mierze stoją za utratą wagi.
Jesteś pierwszą osobą, z którą będę rozmawiała na ten temat, bo tak naprawdę do tej pory nie miałam takiej potrzeby, żeby się uzewnętrzniać w takich prywatnych kwestiach. Nie jest to tajemnicą, że mam problemy żołądkowo-jelitowe. One już po prostu tak eskalowały, że przyszedł taki czas, że jedzenie faktycznie sprawiało mi trudność. Waga spadła dość mocno, ale jest coraz więcej. Nie jest już minus dziesięć, ale jest minus sześć (kg - red.). Więc jestem na dobrej drodze, żeby wrócić do mojej wagi przed perturbacjami, więc proszę się nie martwić
- wyznała celebrytka.
Modelka ujawniła, że pierwsze objawy miała już wiele lat temu. Później problemy zdrowotne jeszcze się nasiliły. - Zaczęło się od nieleczonej bakterii Helicobacter, potem SIBO, IMO. Naprawdę tego jest cała masa. To tak po prostu, jak ta kula śnieżna się nawarstwiało - powiedziała w rozmowie z "Dzień dobry TVN". Klaudia El Dursi zaznaczyła też, że pozbycie się tego typu dolegliwości jest skomplikowane, a proces leczenia jest długotrwały. Celebrytka zdradziła też, że opowiadanie o chorobie jest dla niej trudne. - Było wiele takich momentów, żeby o tym powiedzieć, tylko po co? Ja jednak wolę kreować się na taką silną babkę. Przyznam szczerze, że trochę niekomfortowo czuję się teraz w tej roli, gdzie mam mówić o swoich słabościach, bo wolałabym je ukrywać - podsumowała.