Poniższy tekst powstał przed szczegółowymi ustaleniami o przestępczej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej, o których przeczytacie pod tym linkiem. Tę informację zamieszczamy pod każdym artykułem o Dagmarze Kaźmierskiej w całej Gazeta.pl.
Dagmara Kaźmierska zyskała popularność dzięki udziałowi w programie "Królowe życia". Celebrytka w momencie zdobyła sympatię widzów. Nie da się jednak ukryć, że gwiazda ma za sobą burzliwą przeszłość. Kaźmierska została skazana za sutenerstwo. - Gdybym nie była w więzieniu, nie trafiłabym do telewizji. Z błędów i porażek wyciągnęłam wnioski, grzechy odpokutowałam i idę dalej, nie oglądając się wstecz - mówiła w wywiadzie dla Pomponika. Internauci jednak nie zapomnieli. Postanowili wytknąć Kaźmierskiej jej przeszłość. Do dyskusji włączył się Marcin Hakiel. Rozprawił się z hejterami. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Udział Dagmary Kaźmierskiej w programie "Taniec z Gwiazdami" spotkał się ze sporym odzewem niezadowolonych internautów. Celebrytka ma jednak wsparcie swojego tanecznego partnera, Marcina Hakiela. Były mąż Cichopek nie mógł patrzeć na negatywne komentarze i postanowił stanąć w obronie Kaźmierskiej. "Mam prośbę o nieobrażanie się na moim profilu, jak komuś nie odpowiadają moje treści, to żegnam. Każdy z nas ma swoją przeszłość, polecam przeprowadzić rachunek sumienia, zanim zacznie się obrzucać błotem bliźniego" - napisał pod postem. Hakiel postanowił także odpowiedzieć na komentarz jednej z internautek. "Współczuję Marcinowi z całego serca" - napisała. "Nie ma czego" - czytamy w komentarzu tancerza. Co sądzicie o duecie Hakiel i Kaźmierska?
Osoba związana z Polsatem zdradziła portalowi Jastrząb Post, że "Królowa życia" cieszy się na współpracę z Marcinem Hakielem. - Dagmara w ogóle nie miała problemu z tym, kogo wybrała dla niej produkcja. Uważa, że Marcin jest dojrzały i opiekuńczy i dobrze czuje się w jego towarzystwie - powiedział informator. ZOBACZ TEŻ: Hakiel o zwolnieniu Cichopek z "Pytania na śniadanie". Nie był zbyt miły. Skomentował też relacje z byłą żoną
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!