"Rodzina zastępcza". Dom z serialu został zakupiony przez jego fanów. W takim stanie jest po latach

Serial "Rodzina zastępcza" latami przyciągał przed telewizory rzeszę widzów. Produkcja była kręcona na planie filmowym tylko przez kilkanaście miesięcy. Później przeniosła się do domu. Nie do wiary, co teraz się z nim dzieje.

W grudniu bieżącego roku minie dokładnie 14 lat od zakończenia emisji premierowych odcinków uwielbianego przez widzów serialu "Rodzina zastępcza". Produkcja łącznie liczyła 329 epizodów. Nie wszyscy fani serialu wiedzą jednak, że nagrania realizowane w profesjonalnym studiu były tylko przez rok. Kolejne odbywały się w prawdziwym domu. Co dziś się z nim dzieje?

Zobacz wideo Monika Mrozowska, czyli Majka z "Rodziny zastępczej". "Jestem ważnym elementem dorastania"

"Rodzina zastępcza". Serial krótko powstawał na planie. Produkcja przeniosła się do domu

Serial przez dziesięć lat cieszył się niesłychaną popularnością. Widzowie z zaciekawieniem śledzili kolejne perypetie bohaterów. Pierwsze zdjęcia powstały w wytwórni. Rok później zapadła decyzja, by plan filmowy zorganizować w domu - Mieliśmy tam takie dość teatralne dekoracje, które po nagraniach były rozbierane i składane. Po jakimś czasie się niemalże rozpadły i producenci wpadli na pomysł, żeby kręcić w naturalnych wnętrzach - opowiadała scenografka Inez Bodył-Plaskota w rozmowie z serwisem Noizz.pl. 

"Rodzina zastępcza". Tak po latach wygląda dom, gdzie nagrywano serial. Kupili go jego fani

Słynny dom znajduje się przy ulicy Frezji w Warszawie. Gdy zakończono produkcję "Rodziny zastępczej" budynek został wystawiony na sprzedaż. Jak się okazuje, posiadłość została zakupiona przez dużą rodzinę, bardzo podobną do tej serialowej. Podobno jej członkowie byli wielkimi fanami produkcji i wprost marzyli, by zamieszkać dokładnie w tym domu. W mediach społecznościowych poratlu Noizz.pl zostało opublikowane nagranie, które ukazuje, w jakim stanie obecnie jest posiadłość. Trzeba przyznać, że od zakończenia nagrań niewiele się zmieniła. 

 

"Rodzina zastępcza". Jak wygląda serialowa Alutka? Po grzywce nie ma już śladu

Choć ostatni klaps na planie "Rodziny zastępczej" zapadł już dawno temu, to fani serialu dalej uwielbiają tę produkcję, a powtórki odcinków mogą oglądać w telewizji. Serialowa Alutka wspominana jest przez nich do dziś. Niedawno Joanna Trzepiecińska, która wcielała się w jej postać, wybrała się na jeden z branżowych eventów. Trzeba przyznać, że od czasu emisji serialu prawie w ogóle się nie zmieniła. Pozbyła się jedynie grzywki. Zdjęcie możecie zobaczyć TUTAJ

Plan serialu 'Rodzina zastępcza'
Plan serialu 'Rodzina zastępcza' Fot. Alina Gajdamowicz / Agencja Wyborcza.pl
Więcej o: