Pamiętacie Alutkę z "Rodziny zastępczej"? Joanna Trzepiecińska zrezygnowała z grzywki

Choć ostatni klaps na planie "Rodziny zastępczej" padł 14 lat temu, serialowa Alutka wciąż jest pamiętana przez widzów Polsatu. Jak dziś wygląda Joanna Trzepiecińska? Aktorka pojawiła się na jednym z warszawskich eventów.

Serial "Rodzina zastępcza" po raz pierwszy na antenie stacji Polsat pojawił się w 1999 roku i gościł w domach Polaków przez kolejne dziesięć lat. Produkcję nowych odcinków przerwała śmierć Gabrieli Kownackiej, która odgrywała rolę Anny Kwiatkowskiej. Joanna Trzepiecińska do obsady kultowej produkcji dołączyła w 2000 roku, wcielając się w rolę Alutki Kossoń - artystki ze spalonego teatru, która ze swoim mężem i gosposią mieszkała tuż obok rodziny Kwiatkowskich. Jak dziś wygląda i czym obecnie zajmuje się serialowa żona Jędruli? Sami zobaczcie.

Zobacz wideo Monika Mrozowska, czyli Majka z "Rodziny zastępczej". "Jestem ważnym elementem dorastania"

Tak wygląda Joanna Trzepiecińska 14 lat po zakończeniu zdjęć do "Rodziny zastępczej"

Joanna Trzepiecińska 13 września pojawiła się na prezentacji nadchodzącego sezonu teatralnego Sceny Relax w Warszawie. Aktorka na tę okazję założyła zwiewną kreację w nieco etniczny wzór i wygodne sandały, a na jej głowie ujrzeliśmy burzę loków. Czas dla serialowej Alutki z "Rodziny zastępczej" jest wyjątkowo łaskawy. Od udziału w serialu praktycznie w ogóle się nie zmieniła.

Joanna Trzepiecińska
Joanna Trzepiecińska fot. KAPIF

Joanna Trzepiecińska rzadko występuje na wielkim ekranie

Po zakończeniu zdjęć do "Rodziny zastępczej" Joanna Trzepiecińska nie występowała w dużej liczbie produkcji kinowych czy telewizyjnych. W ostatnich latach mogliśmy ją raczej zobaczyć epizodycznie w takich produkcjach jak: "Ojciec Mateusz", "Na dobre i na złe" czy "Strażacy". W 2021 roku wystąpiła również w serialu TVP "Osiecka", gdzie zaprezentowała swoje wokalne możliwości, śpiewając utwór "Jeszcze nie jestem gotowa".

Serialowa Alutka z "Rodziny zastępczej" spełnia się dziś w teatrze

Gwiazda dziś realizuje się przede wszystkim teatrze. Od lat jest związana z Teatrem Polskim w Warszawie, gdzie można ją oglądać w szeregu spektakli. Jak wyznała w rozmowie z "Dzień dobry TVN", nie przeszkadza jej to, że zniknęła ze "świecznika". W jej wypowiedzi była jednak nutka sugestii, że decyzja o skupieniu się na rolach teatralnych nie do końca jest uzależniona tylko od niej. "Jeśli jest taki niedosyt, to jest tak naprawdę pytanie nie do mnie, tylko do producentów i scenarzystów. Natomiast ja się w tym czasie nie nudzę. Ja cały czas jestem, tylko gdzie indziej, w innym obszarze swojego życia. Nigdy nie przestałam intensywnie pracować" - powiedziała.

Więcej o: