Dziesiąta edycja programu "Rolnik szuka żony" powoli się rozkręca. Jednym z najbarwniejszych uczestników obecnej odsłony jest Waldemar. W ostatnim odcinku wyszło na jaw, że mężczyzna nie jest do końca szczery wobec swoich kandydatek. Już po zgłoszeniu do show rolnik korespondował z inną kobietą. Reżyser hitu TVP odbył szczerą rozmowę z uczestnikiem. Teraz głos w sprawie zabrał Paweł z siódmego sezonu programu.
W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" dowiedzieliśmy się, że Waldemar korespondował z kobietą, która napisała do niego w mediach społecznościowych, nie chciała jednak wystąpić przed kamerami. Reżyser był wobec uczestnika nieugięty. Kazał mu zdecydować, czy chce kontynuować internetową znajomość, czy poznawać kandydatki, które odwiedziły jego gospodarstwo. Okazuje się, że nie jest to wyjątkowa sytuacja. W rozmowie z Plejadą Paweł Bodzianny zdradził, że on również dostał wiele wiadomości od kobiet, które nie chciały zgłosić się do programu.
Zaraz po emisji wizytówki zacząłem dostawać bardzo dużo wiadomości na Instagramie, Facebooku i na maila od dziewczyn, które chciały mnie poznać, ale bały się wystąpić w telewizji. Zapytałem produkcji, co mam z tym zrobić - wyznał.
Mąż Marty nie zamierzał jednak korespondować z kobietami spoza show i jasno dał im to do zrozumienia. - Dalej już nie brnąłem w to, chciałem dać szansę dziewczynom, które pojawiły się w programie. Udało mi się tam poznać Martę i do tamtych wiadomości już nie wróciłem - powiedział.
Paweł postanowił skomentować też zachowanie Waldemara. Bodzianny jednoznacznie dał do zrozumienia, co myśli o postępowaniu uczestnika dziesiątej edycji programu "Rolnik szuka żony". - Dużo osób boi się wystąpić w telewizji i próbuje okrężną drogą poznać rolników. Uważam, że w tej sytuacji najważniejsze jest, by skupić się na uczestniczkach i uczestnikach, którzy są w programie. Reagowanie na te wiadomości jest nie tylko sprzeczne z regulaminem, ale i nieuczciwe względem kandydatek i kandydatów, którzy są na gospodarstwie. Waldemar w to poszedł, zobaczymy, jak ta sytuacja się rozwinie - podsumował w rozmowie z Plejadą.