"Milionerzy" od wielu lat cieszą się w Polsce sporą popularnością. Wieczorami rzesze widzów odpala telewizję i z zaciekawieniem śledzi kolejne poczynania uczestników, w niełatwej walce o milion złotych. W 668. odcinku na fotelu naprzeciwko prowadzącego Huberta Urbańskiego rozsiadła się pani Agata, politolożka i ekonomistka z Warszawy. Uczestniczka napotkała olbrzymią przeszkodę już na pierwszym pytaniu. Nie obyło się bez koła ratunkowego.
Hubert Urbański odczytał pytanie oraz możliwe opcje. Uczestniczka miała do wyboru cztery odpowiedzi:
Pani Agata nie spodziewała się, że to pytanie przyprawi jej tyle trudności. Początkowo przypomniała sobie pierwsze słowa ze wspomnianej inwokacji. Po czym zaczęła dokładnie analizować wszystkie podane odpowiedzi. Niestety, po długich rozmyśleniach nie była w stanie zdecydować, która odpowiedź mogłaby być poprawna.
Mimo że był to dopiero początek gry, pani Agata postanowiła sięgnąć po pierwsze koło ratunkowe. "Emocje tego fotela biorą górę, więc chciałabym skorzystać z koła" - powiedziała. Zdecydowała się poprosić o pomoc publiczność. Ci jak zwykle okazali się być niezawodni. Zdecydowana większość, bo aż 75% zgromadzonych w studiu zdecydowała się na zaznaczenie odpowiedzi D. W związku z tym uczestniczka postanowiła pójść ich tropem i poprosiła o wybranie właśnie tej opcji. Całe szczęście, ponieważ była to poprawna odpowiedź. Kobieta zgarnęła 500 złotych i mogła grać o gwarantowany tysiąc.
W 667. odcinku "Milionerów" zagościł pan Jakub. Mężczyzna zdecydowanie odpowiadał na pytania. Dobrze mu szło, dopóki nie natknął się na pytanie o metal. W opresji wykorzystał przy nim wszystkie koła ratunkowe. W tym przypadku trzykrotne sięgnięcie po pomoc nie poszło na marne. Z kolei w 666. odcinku "Milionerów" zagrał pan Mikołaj, który gnał jak burza. Zatrzymało go dopiero zagadnienie za ćwierć miliona złotych. Zagadnienie dotyczyło geografii. Mężczyzna zadzwonił do przyjaciela, ale ostatecznie strzelił w odpowiedź. Niestety, nie udało mu się trafić. Natomiast w 665. odcinku "Milionerów" wystąpiła pani Katarzyna. Trudności pojawiły się przy pytaniu o to, co ma żagielek, łódeczkę i skrzydełka. Uczestniczka postanowiła zaryzykować. Nie opłaciło jej się to. Opuściła studio z gwarantowanym tysiącem złotych. Jesteście fanami "Milionerów"? Premierowe odcinki programu są emitowane od poniedziałku do czwartku o godzinie 20:55 na antenie TVN.