Grzegorz Głuszcz zadebiutował w szóstym sezonie "Hotelu Paradise". Na rajskiej wyspie poznał 19-letnią Magdę, która niemal od razu wpadła mu w oko. Para szybko weszła w namiętną relację, która jednak nie przetrwała próby czasu. Uczestnik nie zrezygnował z szukania miłości w randkowym show. Producenci zaprosili go do specjalnej edycji programu, "Hotel Paradise All Stars". Na planie produkcji poznał Julię. Ich relacja jest szeroko komentowana przez widzów show.
Fani mają skrajne opinie na temat związku Julii i Grzesia. Jedni uważają, że uczestnik zbyt narzuca się partnerce, drudzy zaś krytykują Julię, która, ich zdaniem, ma manipulować mężczyzną. Finał siódmego sezonu zbliża się wielkimi krokami. Internauci już obstawiają, czy kontrowersyjna relacja uczestników przetrwa. Jedni wprost pytają Grzegorza o status relacji z Julią. Na jedno z takich pytań celebryta zdecydował się odpowiedzieć na Instagramie.
Mam nadzieję, że po "Hotelu Paradise All Stars" nie skończysz z Julią jak Andżelika z Davem, że nie mają ze sobą kontaktu - dopytywali fani. - Zobaczymy, dowiecie się po programie - odpowiedział tajemniczo Grzegorz.
Grzesiowi i Julce kibicują pozostali uczestnicy siódmej edycji show. Niedawno ich związek komentowała Nana. Była partnerka Łukasza przyznała, że sympatyzuje z parą i życzy im wszystkiego najlepszego. "Trochę shippuję tę parę, bo uważam, że pasują do siebie" - mówiła Nana w rozmowie z portalem Party. Wszystkiego dowiemy się zapewne po wielkim finale sezonu, który zostanie wyemitowany już niebawem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!