Ania Adamczyk zaistniała w pierwszej edycji "Hotelu Paradise". Uczestniczka wyjątkowo przypadła widzom do gustu. Nie da się ukryć, że była jedną z wyrazistych bohaterek programu. Niestety, opuściła randkowe show tuż przed finałem. Fani jednak wciąż interesują się jej prywatnym życiem. Śledzą ją za pośrednictwem mediów społecznościowych. Adamczyk zdobyła już ponad 140 tysięcy obserwujących na profilu na Instagramie. Niedawno opublikowała wymowne nagranie. Czy to żart?
Ania Adamczyk w programie "Hotel Paradise" nie mogła narzekać na brak kandydatów. Wielu panów pokazywało, że uczestniczka bardzo im się podoba. Ostatecznie Ania zdecydowała się dać szansę Mattowi Palmerowi. Niestety, po czasie wyszło na jaw, że nie połączyło ich prawdziwe uczucie. Odpadli tuż przed zakończeniem edycji show. Niedawno Ania dołączyła do kolejnej odsłony "Hotel Paradise. All Stars". Niemal od razu nawiązała więź z Maurycym, który poprzednio wystąpił w trzecim sezonie programu. Pozostali uczestnicy również zauważyli, że tę dwójkę łączy coś więcej. Do zakończenia nagrywek bohaterowie nie mogą jednak zdradzić, czy z ich znajomości zrodziła się relacja. Ku zaskoczeniu fanów, Adamczyk opublikowała nietypowe nagranie.
Na instagramowym profilu Ani Adamczyk pojawiło się nagranie z pierścionkiem zaręczynowym. Kobieta dumnie pokazała biżuterię, jednocześnie chwaląc się ogromnym bukietem. Oliwy do ognia dolał napis "Powiedziałam tak". Dla fanów była to jednoznaczna informacja, że uczestniczka się zaręczyła. Jak się jedynak okazało, był to jedynie żart, który miał na celu wypromować reklamowaną markę. Ania postanowiła w nietypowy sposób pokazać swoją współpracę z firmą biżuteryjną. Z pewnością udało jej się oszukać niejednego fana.
Ania Adamczyk od czasów udziału w "Hotelu Paradise" przeszła prawdziwą metamorfozę. Była uczestniczka zdecydowała się na zabieg medycyny estetycznej. Jakiś czas temu poinformowała fanów o operacji plastycznej nosa. Wielokrotnie wspominała, że było to jedno z jej marzeń. Zabieg kompletnie ją odmienił. Adamczyk nie ukrywała, że jest bardzo zadowolona z efektów. "Strach ma wielkie oczy, a ja miałam duży nos. Dzięki operacji moja twarz nie wygląda już na taką zołzowatą, no ale niestety charakter pozostał" - mówiła Anna Adamczyk na swoim profilu. ZOBACZ TEŻ: "Hotel Paradise". Co słychać u byłych uczestników? Matt jest z gwiazdą "Love Island", Sonia poprawia urodę